Aktywne Wpisy
stokrota2 +1183
Okej. To co ta pisówa powoedziała osobiscie mnie dotknęło. Jak sie ma prawo do aborcji z chęcią pomocy osobom niepełnosprawnym? A no opowiem na swoim przykładzie. Mam siostrę z porażeniem mózgowym. Jestem tylko ja i ona. Nie mamy wiecej rodzenstwa. Wiem, ze jesli zabraknie rodzicow opieka nad nia spadnie na mnie. Nie mam jeszcze dzieci ale chvialabym mieć. Do tej pory bałam sie zajsc w ciaze, bo gdyby okazalo sie ze moje
Aktywne Znaleziska
Niebiescy wychodzą z założenia, że kobieta to nie człowiek, więc nie ma emocji, potrzeb, problemów, obaw.
A tak naprawdę każda ma jakieś mniejsze i większe problemy czy troski, czy to z rodziną czy w pracy. Nawet jeśli facet na trudniejszy zawód+i więcej zarabia) nie zmienia to faktu, że kobieta nie jest cyborgiem bez uczuć i choćby nie wiadomo co ją w międzyczasie spotkało, nie sprawi to nagle, że odłoży swoje sprawy na bok by pomagać niebieskiemu a po tym gdy jego problem ustanie, zająć się swoimi.
To tak nie funkcjonuje, że kobieta weźmie na barki swoje problemy i problemy niebieskiego, a on jest odciążony ze swoich i potem nawet palcem nie ruszy, by pomóc swojej różowej, tylko zostawi ją z jej problemami, twierdząc że "ale co to za problem ona teraz ma? Przecież to błahostka".
Jeśli ktoś jest przeciążony i przebodzcowany przez dłuższy czas to każda błahostka powoduje atak szału zwłaszcza pozostawiona sama sobie na dłużej.
Niebiescy wychodzą z założenia, że jak on ma złamane obie ręce a różowa tylko jedną to ona może olać kwestie higieny osobistej, bo pierw musi umyć niebieskiego, samej mając do dyspozycji jedną rękę. Ona na niego w tym czasie liczyć nie może, a gdy on się wyleczy, to już jej nie pomaga, bo przecież "to żaden problem dla niej".
Po dłuższym czasie kobieta wymieka. Ileż można być zdanym wyłącznie na siebie, bo partner wiecznie jest potrzebujący?
A jak jeszcze mu się odmówi, zaczyna zachowywać się toksycznie, wzbudzając w różowej poczucie winy poprzez marudzenie, jak to on ma źle, jak to jego różowa powinnau współczuć, że przez jej odmowę on się czuje jeszcze bardziej źle i powinno być jej wstyd, że odmówiła pomocy jemu w jego problemach, bo egoistka jedna, wolała skupić się choć raz na swoich problemach na pierwszym miejscu zamiast poraz setny na jego.
Niebiescy wychodzą z założenia że skoro mają cięższą pracę i więcej zarabiają to im się takie poświęcenie różowych należy, ale o ile na początku jeszcze to działa tak po latach zwyczajnie już hooy kobietę strzela, jak mówiłam kobieta nie jest cyborgiem.
Stąd zaczyna się u niej pojawiać frustracja i złość, że znów nie może skupić się na swoich problemach, swoich potrzebach, tylko znów "ten trujący doopę peezdeusz czegoś chce, niech się w końcu weźmie w garść!!"
Oczywiście przegrystwo stwierdzi że to brak empatii u kobiet, ale powiedzmy sobie szczerze, ileż można mieć tej empatii wobec osób, które korzystają z niej ile wlezie a sami nic takiego z siebie nie dają bo według ich mniemania kobieta ma sobie ze swoimi problemami radzić sama?
Każdej w końcu żyłka pęknie.
Oczywiście normalni faceci nie będą wykorzystywać nadmiarowo kobiecej empatii jak i również będą rozumieli, gdy ta im odmówi pomocy, zwyczajnie będąc już przemęczoną tym wszystkim, co ją otacza. Przegrystwo natomiast będzie jojczeć, że "baba zła doprowadziła mnie do depresji bo gdy znów mnie wywalili z pracy to ona śmiała odmówić mi wspierania mnie psychicznie pozwalając mi leżeć tylko kazała mi wziąć się w garść i szukać następnej roboty, bo wolała w tym czasie opiekować się chorą matką, co za nieczuła egoistka bez empatii i typowa p0lka!"
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #p0lka
@AlienFromWenus: Niebiescy wiedzą, że jesteście bombą emocjonalną, brakuje większości z was świadomości własnych potrzeb bo nie przesiadujecie w swoim towarzystwie odpowiedniej ilości czasu, nie poświęcacie jej na wewnętrzne przemyślenia i próbę zrozumienia/poznania siebie. Nie analizujecie "na chłodno" sytuacji które miały miejsce w celu znalezienia informacji na swój temat. O brak problemów też nikt was nie
@AlienFromWenus: dokładnie tak jest.
Kobieta i empatia to już połączenie niespotykane.
Po prostu nie macie empatii dla mężczyzn. Dla dzieci, czy zwierząt tak, a dla mężczyzny nie.