Wpis z mikrobloga

Z jednej strony zwycięstwo Makhacheva wydaje mi się pewniakiem, ale jakoś tak chuyowo obstawiać przeciwko zawodnikowi któremu się kibicuje, bo wtedy oglądałbym walkę rozdarty pomiędzy chęcią zarobku, a sympatią do Volka. Ma ktoś podobnie? :D

#ufc