Przez ostatni tydzień codziennie było -7, -8 stopni i rano żeby zapalić samochód, z racji że aku leciwe musiałem podłączać prostownik żeby zapalić.
3 dni temu kupiłem nowy akumulator... nie przełożyłem go jeszcze i od 3 dni samochód rano odpala bez zająknięcia... dzisiaj rano przy -13 zakręcił jak w lecie. ;e
@qkamil: U mnie były problemy z centralnym, jak powiedziałem, że kolejne auto będzie pochodziło z kraju, gdzie zimy są srogie (aktualnie jest włoskie), to też mu przeszło, ale i tak prewencyjnie przeczyściłem i przesmarowałem cały mechanizm w każdych drzwiach.
@qkamil: Widocznie niekoniecznie masz problem z akumulatorem. Może rozrusznik ma już dość i robi przepięcie ( żre cały prąd przy kręceniu rano ), może alternator nie zawsze ładuje, jak należy.. Jeśli aku leciwe, to domyślam się, że auto masz też nie najnowsze, więc warto by było się tym elementom też przyjrzeć, w jakim są stanie.
Przez ostatni tydzień codziennie było -7, -8 stopni i rano żeby zapalić samochód, z racji że aku leciwe musiałem podłączać prostownik żeby zapalić.
3 dni temu kupiłem nowy akumulator... nie przełożyłem go jeszcze i od 3 dni samochód rano odpala bez zająknięcia... dzisiaj rano przy -13 zakręcił jak w lecie. ;e