Wpis z mikrobloga

Ostatnie kilka tygodni z #theoffice dobiegło końca. Kurdę, nie będę jedyny pisząc, że Scott robił tam większą robotę i jego odejście Carella to znaczny spadek, 2 ostatni sezony robione trochę na siłę i wymęczone. Zakonczenie to jedno z lepszych zakończeń serialu jakie można było zrobić, dokończone i wyjaśnione wszystkie wątki, które się ciągnęły w poprzednich sezonach.

Trochę się smutno zrobiło w ostatnim odcinku. Zdecydowanie jeszcze wrócę za jakiś czas, a na pewno na początkowe sezony.