Wpis z mikrobloga

Ej, ale z tym przywiązaniem do mieszkania jak chłopa małorolnego do ziemi to nie do końca tak jest. xD Jeżeli sprzedacie ten lokal albo kupicie sobie inny, to tracicie prawo do dopłat od tego momentu, ale dopłat, które zostały już wcześniej wypłacone nie musicie oddawać. Czyli teoretycznie możliwa jest sytuacja, kiedy ktoś bierze dwuprocenciaka, przez pierwsze kilka lat łagodzi sobie wysokość raty dopłatą, a kiedy stopy spadną na tyle, że uzna je za do przełknięcia, to np. sprzedaje mieszkanie, zgłasza to do banku i dalej płaci ratę wg normalnej stawki rynkowej.

W końcu przecież wysokość wsparcia będzie zależeć od aktualnej wysokości stóp, bo to tylko dopłaty do różnicy pomiędzy rynkową a 2%.
Jak rynkowa spadnie to atrakcyjność dopłaty się zmniejszy ;)

#nieruchomosci #kredytna2procent #kredythipoteczny
  • 4
sprzedaje mieszkanie, zgłasza to do banku i dalej płaci ratę wg normalnej stawki rynkowej.


@pastaowujkufoliarzu: brałeś kiedyś kredyt hipoteczny? Pytam serio, bez przekąsu. Jak sprzedajesz mieszkanie z hipoteka to kredytu już nie ma. Jaka rate chcesz płacić? Musisz z pieniędzy od kupującego spłacić kredyt w całości, inaczej bank nie pozwoli zdjąć hipoteki z tego mieszkania i takie mieszkanie nie uda się sprzedać.
@markier: No dobra, rzeczywiście rozpędziłem się przy kopiowaniu z ustawy. Zostawiam z tego argumentu możliwość zakupu innego mieszkania albo wynajęcia kupionego w ramach programu. Chodzi mi wyłącznie o to, że w ciągu kolejnych 5-10 lat mogą wystąpić okoliczności, w których złamanie zasad programu i utrata prawa do dopłat będą mniej dotkliwe niż obecnie i mogą dla kogoś mieć sens.
Chodzi mi wyłącznie o to, że w ciągu kolejnych 5-10 lat mogą wystąpić okoliczności, w których złamanie zasad programu i utrata prawa do dopłat będą mniej dotkliwe niż obecnie i mogą dla kogoś mieć sens.


@pastaowujkufoliarzu: co do tego pełna zgoda.