Wpis z mikrobloga

No i fajnie w tej #norwegia .. Przykładowo storfe kjøttdeig, które jakością w cale nie urywa, kosztowało przed ..pandemią.. 37 kr, teraz kosztuje 69 kr. Chleb za 18 kr? Teraz 32 kr. W poprzednim miesiącu ceny publicznego transportu również poszły w górę. O prądzie już nie wspomnę, bo wszyscy wiedzą.
Jak żyć? I jak tu nie mieć wrażenia, że wręcz celowo się to wszystko dzieje, aby elita mogła sobie w spokoju jeść co chce, jeździć gdzie chce i żyć jak chce w tym 2030.
A za pół roku kolejna podwyżka..
#nwo
  • 9
@Parotia: brakuje takiej konkurencji zdrowej. Wszystkie Kiwi i inne Remy czy Coopy mają właściwie jednego właściciela. Nawet mają te same promocje xd
Taki Lidl i Carrefour byłyby idealnym balansem. Niestety Lidl próbował ale nie wyszło xd wolą mieć swoje 5 produktów na krzyż.
@s---k: ok dwoch lat temu Norge polaczylo sie kablem z Niemcami. Do tego susza na poludniu kraju (rekordowo niski poziom wody w zbiornikach) no i ceny podskoczyly kilkadziesiat razy. Teraz jednak po ponad roku ogólnonarodowej afery, a nawet i protestów w Oslo powstal pomysl aby obnizyc eksport energii. Dania i Niemcy od razu sie podniosly, ze to wbrew wspolpracy narodow. Tylko, ze gdy w europie wieje to u nich prad jest
@Parotia: z wykopkami, zreszta niemal z nikim, na ten temat nie pogadasz. Jest Norwegia to kazdy musi miec Tesle, podpala beta banknotem 100 dolarowym, a jak ktos narzeka na koszty zycia to jest przegryw i zjeb.

A tak na powaznie mam wrazenie ze to troche temat tabu, to ze elita jeszcze bardziej odchodzi zwyklym ludziom, i sa osoby ktore nawet w tak bogatym kraju musza grubo oszczedzac
@MatthewDuchovny: nie do konca bo problemem nie jest konkurencja, tylko monopol Norgesgruppen który dostaje lepsze ceny od producenctow i np może Kiwi może sobie pozwolić by jeszcze nie podnieść ceny, a coop co nie podlega pod Norgesgruppen nie daje rady i podnosi cenę. Konkurencja nic by nie dala bo nie należeliby do Norgesgruppen i byłby konkurs jak Flyr co nie ma pomocy panstwowej jak Norwegian.