Wpis z mikrobloga

Przed chwilą policja pukała do mnie z pytaniem czy sąsiad z naprzeciwka przebywa w mieszkaniu i czy widziałem go ostatnio. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że od dawna już go nie widziałem. Wtedy chcieli mój PESEL, wpisali go w swój tablet, chwilę to trwało i jeden do drugiego powiedział "czysto" i sobie poszli. Czy to normalna praktyka i co to było? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#policja #policjant #polskapolicja
  • 29
Umiesz czytać czy nie za bardzo xD?


@derton778: to raczej pytanie do ciebie, zapraszam do lektury przepisów i orzecznictwa. Podstawa do legitymowania musi mieć fundament w przepisach prawnych, policjant nie może żądać twoich danych osobowych w dowolnym momencie, a na pewno nie w chwili, kiedy dzwoni do twoich drzwi pytając o sąsiada XD Pozwalając funkcjonariuszom na takie samowolne działania, aktywnie przyczyniamy się do pogłębiania patologii i bezprawia w ich wydaniu.
odstawa do legitymowania musi mieć fundament w przepisach prawnych, policjant nie może żądać twoich danych osobowych w dowolnym momencie, a na pewno nie w chwili, kiedy dzwoni do twoich drzwi pytając o sąsiada XD Pozwalając funkcjonariuszom na takie samowolne działania, aktywnie przyczyniamy się do pogłębiania patologii i bezprawia w ich wydaniu.


@sphinxxx: I pokaż przepis albo orzeczenie, które zabrania legitymować osobę która może mieć informacje co do osoby poszukiwanej.
@derton778: Again: jeśli policja nie podała Mirkowi powodu, dla którego w ogóle z nim rozmawiają (i ten powód mieściłby się w zadaniach policji, w ramach których mają prawo do legitymowania), to nie miał żadnego obowiązku ani z nimi rozmawiać, ani tym bardziej podawać im żadnych swoich danych.

Pytanie o to, kiedy ostatni raz widziałeś sąsiada bez wyjaśnienia prowadzonych czynności, nie jest żadną podstawą do wyłudzania danych od obywatela.
@sphinxxx: A twoje argumenty to jakie są? "Nie może tak zrobić" i nic więcej. Podaj orzeczenia sądów, które skazują policjantów za wylegitymowanie sąsiada, kiedy inny sąsiad jest poszukiwany.