Wpis z mikrobloga

Kocham ludzi w mojej #pracbaza. Typy jednego dnia se piją razem wódkę, spędzają weekendy razem, jakieś wyjazdy itp, a potem jeden drugiego #!$%@? u kierasa. Pięknie się to ogląda z boku.

XD
  • 52
  • Odpowiedz
albo jak cwaniaczki pół dnia w #!$%@? walą i pójdziesz powiedzieć, że sam nie będziesz #!$%@?ć za wszystkich to oczywiście ty jesteś frajer #!$%@?.


@krucjan: Imo to jest zamienne, kazdy chce czasem sie #!$%@? i po prostu kryjesz dupe komus, a ktos tobie. Kult pracy Toba rzadzi? :)
  • Odpowiedz
@XpedobearX
xD
frajery konfidenty cię #!$%@?ą zamiast wyluzować, co mordo? xD

od lat na etacie nie pracuje i za żadne skarby nie chciałbym wrócić, właśnie przez takie rzeczy, nie chce mi się żyć tymi dramami, codziennymi problemami współpracowników, wyliczaniem, #!$%@? i kombinowaniem.
  • Odpowiedz
frajery konfidenty cię #!$%@?ą zamiast wyluzować, co mordo? xD


@krucjan: Nikt mnie nie #!$%@?, bo nie mam w otoczeniu ludzi z kultem #!$%@?. To sie nazywa empatia i kolezenstwo. Kazdy ma gorsze dni, sprawy osobiste. Nie jestesmy robotami. Kazdy dowozi prace swoja, jest ambitny, ale nie wypruwa sobie zyl tylko zachowuje work-life balance. Jak nie umie sie planowac obowiazkow, to pozniej za duzo bierze sie na garb i trzeba bite 8
  • Odpowiedz
to nie są koledzy tylko znajome twarze ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@radziuxd: Ja rozumiem o co chodzi w tym powiedzeniu. Problem polega na tym, że opiera się na fałszywych przesłankach. Kolega oznacza po prostu towarzysza pracy. Bez względu na łączące nas z nim relacje. Taka jest po prostu słownikowa definicja tego słowa i tyle.
  • Odpowiedz
to jak nie masz takich problemów


@krucjan: No jak nie mam? Czasem ktoś się #!$%@?, czasem ja. Po prostu jestem wyrozumiały, a nie płaczę i biegnę do szefa na skargę, bo nie umiem się dogadać z kolegami z zespołu xD Wyluzuj czasem, a nie wchodzisz w kult #!$%@?. Nikt za to Cię złotem nie obsypie.
  • Odpowiedz
Kolega oznacza po prostu towarzysza pracy. Bez względu na łączące nas z nim relacje. Taka jest po prostu słownikowa definicja tego słowa i tyle.


@ZygmnuntIgthorn: brawo, jakby tak nie było to powiedzenie straciłoby sens. Wystarczy nie brać wszystkiego dosłownie.
  • Odpowiedz
@radziuxd pierwsza zasada w pracy. W pracy nie ma kolegów, są współpracownicy. Koledzy są za bramą;)
Reszty zasad człowiek musiał się sam nauczyć. Z reguły bywa, że najsurowsi przełożoni są też tymi do których można się zwrócić w razie problemu. No i tradycyjnie, wszystkie aktualne informacje z pierwszej ręki to na palarni ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
czyli każde #!$%@? to kult #!$%@? i brak wyrozumiałości, ok xD


@krucjan: Owszem, bo nazywasz to z góry #!$%@?, co ma negatywne nacechowanie. Nie potrafisz rozmawiac z kolegami i trzeba pójść "do pani"? Smierdzi podbazą.
  • Odpowiedz