Wpis z mikrobloga

Gdy nie ufasz
Chcesz by dana osoba udowadniała Ci wciąż swoje przywiązanie i lojalność
Chcesz, by setki razy składała Ci deklaracje miłości
Ale to i tak za mało
Prowokujesz ją, wbijasz szpile, a nawet karzesz milczeniem czy niesprawiedliwie rzuconym osądem
Tak łatwo przychodzi ranienie
Tak trudno zwykła rozmowa
A jeszcze trudniej docenienie jej obecności
Tak, bo ta obecność jest zagrożeniem
Wszak dawno temu ta obecność kojarzyła się z największą przemocą
Gdy osoba, która była twoim światem - mama/tata
bezlitośnie cię odrzucała
popychała
lekceważyła
A potem przytulała i mówiła, że kocha
albo w milczeniu kupowała zabawkę
do następnej afery, gdzie mogła cię bezkarnie poniewierać
i wyładować złość na tobie
I wtedy się nauczyłeś, że bliskość równa się nienawiść
Że miłość to pogarda i chłód
Mówią - styl przywiązania
Programy dzieciństwa
Psychologie dawno cię rozpracowali
Więc pracujesz nad programami
Zachowań
Jak automat kierowany pustką
Nie masz pojęcia jaki jest finał
Znasz tylko destrukcję prowadzącą do pustki
Pustka to pierwotny brak miłości
Brak prowadzi do większego braku
i koło się zamyka
W dzieciństwie odrzucany
Nauczyłeś się odrzucać pierwszy
Poniewierany
Nauczyłeś się doskonale manipulować uczuciami drugiej osoby
Atakujesz pierwszy
Zanim jej przyjdzie to do głowy
W emocjonalnej grze osiągasz mistrzostwo
A gdy się już tym znudzisz
Zaczynasz szukać wrażeń poza tą osobą
Pustka jest głodna
Najprostsze są używki
I z nimi budujesz emocjonalną relację
Używka na dobre i na złe
W smutku i w radości
Używka staje się substytutem miłości, poczucia akceptacji
Więc zajadasz się, przepalasz, przepijasz albo ćpasz
Ale nic się nie zmienia
Nigdy nie osiągasz spełnienia ani sytości więc powtarzasz
Aż utracisz to, co miałeś, a czego nie doceniłeś
Pierwszy zimny kubeł na głowę
Utrata kontroli
Utrata związku
Utrata pracy
Utrata zdrowia
Utrata... sensu
Czy to wystarczy ?
Historia uzależnień jest stara jak świat
Trauma wojny i przetrwania
Zapijanie strachu, bólu i rozczarowania
Szukamy na zewnątrz tego, co w nas zostało zdeptane
Potem depczemy uczucia tych, którzy jeszcze wierzą
i kochają
Ale czy na pewno nie ma dla nas nadziei?
Zgoda na słabość
na obnażenie
stanięcie nagim w piekle ziemskim
"Tak, jestem poraniony,
jest we mnie lęk, złość i nienawiść"
To dobrze, Człowieku
Dopóki czujesz,
przepełnia Cię miłość Jaźni
Którą filtrujesz jako nieznośny, wewnętrzny ogień
Bo złość i nienawiść to jej zdeformowane objawy
Ale są częścią życia
Wchodząc w nie, dotrzesz w końcu do Źródła
A Źródło ma w sobie Wszystko
Czego potrzebowałeś i nie dostałeś od innych
Dostaniesz od Siebie
A potem nauczysz się kreować na nowo
Tylko zanurz się
w mrok
Zbroja to nie ty
Choć wiele lat byliście jednością
Nie musisz wierzyć, że posiadasz duszę
Pierwsza decyzja o tym, że nie jesteś Zbroją
To może być początek procesu odzyskiwania Siebie.
Ta Droga jest duszą
aut.
Farida Sorana
#przegeyw