Wpis z mikrobloga

@M4ci3jS: Robert już w 2011 by nim wygrywał, a w 2012 pewnie poszedł by do ferrari, a jak nie to w 2012 mógłby walczyć i o tytuł korzystając z walki alonso i vettel. ale to już jest zbyt duze gdybanie.
  • Odpowiedz
@JuzefCynamon: z tymi 10-cioma to bym nie szalał może tak, pamiętaj że w tamtym okresie RBR, Ferrari, McLaren były strasznie mocne, Mercedes też coś tam podgryzał (Rosberg, Chiny 2012), ale bankowo by coś wpadło - jestem tego pewien :)
  • Odpowiedz
@M4ci3jS: przez 3 lata było około 60 wyscigów. Mclaren był szybki ale zawodny, RB dominował w 2011 ale tak od drugiej połowy z tego co pamietam tak samo w 2013. Ferrari to wiadomo ostani bolid w stawce i boski fernadno robił wynik. Patrząc że taki pietrov zdobywał podia czy Grojean to po 3 wygrane na sezon były by możliwe na torach ulicznych które roba lubił
  • Odpowiedz
@JuzefCynamon: Na 2011 nie było szans, aby wygrywać. Oni kompletnie chybili temat wydechu. W optymistycznym wariancie RK walczyłby z Massą w WDC i dorzucił 3-4 podia na początku sezonu.

Tak czy siak to tylko gdybanie.
  • Odpowiedz