Wpis z mikrobloga

Dlaczego niektórzy ludzie mają taki styl pracy, że są drazycielami tematu, lubią szukać dziury w całym, dociekać i wnikać we wszystko i być w żywiole roboty, a niektórzy są zamiataczami pod dywan, wola machnąć ręką, bo na wuj drążyć temat i preferują bardziej święty spokój niż afery? Którym typem jesteście? Ja np. tym drugim.

#pracbaza #praca #korposwiat #psychologia
  • 14
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Żaden nie jest dobry. Mam pracowników zamiataczy ale i takich drążycieli. Zamiatacze często robią na #!$%@? i popełniają błędy albo pomijają istotne kwestie, za co może mi się oberwać. Drążyciele nie dochowują terminów bo ciągle znajdują coś nowego, coś poprawiają albo znajdują problemy z dupy, które akurat nie są istotne a przez nich trzeba się tym zająć.
Tych pierwszych trzeba bardziej nadzorować, tych drugich popędzać.
Zalecana jest postawa po
  • Odpowiedz
@Ynfluencer
wydaje mi się ze to zależy od podejścia do życia. Też wolę się nie angażować tam gdzie tego się ode mnie nie wymaga bo po co mam się niepotrzebnie denerwować?
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Jedni potrafią się mocno skupić, a drudzy nie.

Jak się nad czymś skupisz, to zaczynasz zauważać mnóstwo detali, rzeczy, których normalnie nie widać. Jak się nie skupisz, to nawet nie rozumiesz o czym mowa, bo tego nie widzisz i chcesz machnąć na to ręką, bo nawet nie wiesz o co chodzi. Machasz ręką, a później okazuje się, że trzeba poprawiać, ale nikt nie ma nikomu nic za złe, bo przecież tego nie widać, pomimo że część ludzi jest w stanie to zauważyć - po nich nie trzeba poprawiać, ale tego też niemal nikt nie zauważa, bo jest to wyrażane poprzez brak. Jak zauważyć coś, czego nie ma, gdy wkoło mnóstwo rzeczy, które jednak są?
Wystarczy zrobić sobie przerwę, rozkojarzyć się na dłuższą chwilę i te detale znikają, przestaje się je widzieć. Kwestia czy ludzie w ogóle zauważają to zjawisko i odpowiedź jak zawsze brzmi nie. Niewielu potrafi się naprawdę skupić, a jeszcze mniej osób potrafi zauważyć zmianę percepcji z tego wynikającą i spojrzeć trzeźwo, że w sumie to tego nie widać, i nikt nie zauważy, pomimo że problem jest na widoku.

Do tego dochodzi fakt, że spostrzegawczość ludzi jest różna. Jeden może patrzeć godzinami i nic nie zauważy, a drugi po paru sekundach zacznie wymieniać, co jest nie tak, bo jest w stanie
  • Odpowiedz