Aktywne Wpisy
Reevo +5
Kładąc stopy na kanapie, zdejmujecie skiety?
Ja zdejmuję, bo brzydzi mnie przenoszenie na nich resztek moczu z łazienki, lub syfu z korytarza.
Różowa nie zdejmuje i każe mi ogarnąć swój autyzm.
Od kiedy normą jest bycie brudasem ?
#kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski
Ja zdejmuję, bo brzydzi mnie przenoszenie na nich resztek moczu z łazienki, lub syfu z korytarza.
Różowa nie zdejmuje i każe mi ogarnąć swój autyzm.
Od kiedy normą jest bycie brudasem ?
#kiciochpyta #rozowepaski #niebieskiepaski
Zdejmujecie skarpety kładąc nogi na kanapie?
- tak 7.7% (168)
- nie 92.3% (2010)
bert74 +17
Witam, jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Od pewnego czasu moim "guilty pleasure" stało się czytaniem postów spod tagów #przegryw #blackpill #redpill itp. Początkowo dlatego, że czułem pewnego rodzaju dumę, że osobiście udało mi się uniknąć tego losu. Pomagało mi to unaocznić drogę jaką przeszedłem, bo kiedyś byłem w podobnej sytuacji.
Jeszcze jako licealista nie miałem zbyt wielkiego powodzenia wśród dziewczyn. Miałem spore grono znajomych, ale raczej nie byłem postrzegany jako
Mowa o religii.
Bo wychodzi na to, że prawdziwy świat to ten w "niebie", nie widzimy to, jest w zasadzie po za naszym światem.
A nasz świat...a nasz świat jest zwyczajnym jakimś tworem na "stole" tegoż boga, jest zwykłą symulacją.
I czasami wg. wierzeń (bo jakoś obecnie to się nie zdarza) , gość ze świata zewnętrznego, przybiera jakiegoś avatara w naszym świecie i sobie z nami NCPami rozmawia.
Co ciekawe wierzymy, że ten ktoś skoro stworzył naszą symulację jest w stanie wyciągnąć nas (chociaż nikt nigdy tego nie potwierdził) z naszej symulacji i przenieść do prawdziwego świata zewnętrznego. To w sumie jak byśmy my obiecali chłopkowi z jakiejś gry, że go z tamtą d wyciągniemy bo skoro stworzyliśmy jego świat to możemy wszystko. No są też chyba religie które nie zakładają wersji wydostania się z symulacji tylko nagroda będzie w samej symulacji.
Duża część ludzi wierzy temu bo zakłada nie wiedzieć skąd (Bo nic na to też nie wskazuje), że chłopek z zewnątrz bardzo się z nami zżył i jest w ogóle w naszym mniemaniu, zajebistą miłością itd. No pomijając, że jak trochę było nie teges to zasymulował powódź bądź inny kataklizm.
Jest też drugi drugiego chłopka belzebuba czy jak mu tam na imię i ten chłopek uważa, że ta symulacja nie jest to końca taka jak założył główny twórca i daje mu on też klucze dostępu (też oczywiście tego nikt nigdy nie udowodnił, no ale takie już losy naszej symulacji) i pozwala w pewnych ramach "namieszać", ale nie za bardzo. O piekle nie będe wspominał bo to późniejsza informacja która pojawiła się w naszej symulacji.
Czyli innymi słowy to trochę taki zakład jak chłopki w symulacji będą działały, twórca zakłada jedną hipotezę a drugi chcę ją obalić.
Swoja drogą ciekawe czy symulacja ma logi dzięki którym możńa trochę cofnąć symulację aby poprawić co nieco albo sprawdzić inny wariant zadziałania jednego z nich. No nie wiemy jakie są warunki zakładu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No ale zakład w końcu musi się rozstrzygnąć. Gdy się rozstrzygnie jeden z nich wygra (ciekawe co ;) , może tylko o rację?) to ciekawe ile "prądu" zżera im ta symulacja i czy będzie dalej sens ją ciągnąć. Każda zabawa w końcu się nudzi i wymyśla się, nowe, lepsze.
A nagroda? hm... nie wiem po co. A kara? tym bardziej nie ma sensu tworzyć drugiej symulacji, czy raczej pod symulacji i tam wrzucać nasze chłopki aby cierpiały po co?
Odnośnie czasu, to co prawda oczywistość, ale na zewnątrz to trwa chwilę, bo my mierzymy czas ilością zmian zachodzącą czyli jeżeli atom cezu "drgnął" ponad 9 miliarów razy to uznajemy, że minęła sekunda, a jeżeli chłopki na zewnątrz uznają, ze możńa przyspieszyć i przesuwają suwak x15 to my tego w żaden sposób nie zauważamy bo dalej 9+ milardów drgnięc cezu to sekunda.
No i powstaje kluczowe pytanie, zakładają się tylko o nas? Czy o inne cywilizacje też? No i po co wymyślili sranie, sikanie itp.? Mogliby przecież wymyślić ładne czyste punkciki energii które się zbiera, ehh... tym mnie wkurzyli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#rozkminy #filozofia #religia trochę #fizyka #gownowpis
A z drugiej strony no chyba nie we wszystko nie wierzysz? Bo to byłoby dość męczące
co to za wysryw xD Błędne założenie już w pierwszym zdaniu. Jeżeli już chcesz rozkminiać o religi to rób to przy jej założeniach a nie jakichś swoich że to symulacja tylko debile tego nie wiedzą. Raczej ludzie wiedzą w co wierzą i napewno nie jest to założenie że nasz świat to symulacja xD
Nie było naszego wszechświata tylko jakiś inny wymiar tak zwany duchowy, no został stworzony przez kreatora nasz świat, ale całkiem inny gdzieś umieszony (w nicości). Toż to symulacja jak nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS.
Nie mów mi jak mam żyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jakby xDD tak to mogę skwitować. Zakładasz z góry że wiesz lepiej a wszyscy wierzący są głupi bo oni PO PROSTU nie wiedzą ŻE WIERZĄ że żyją w symulacji.
Przyznam się nie czytałem wszystkiego ale chociażby
" gość ze świata zewnętrznego, przybiera jakiegoś avatara w naszym świecie i sobie z nami NCPami rozmawia._"
czyli zakładasz że wg. religii jesteśmy NPCtami, gdzie na stan teraźniejszy można powiedzieć że NPC to bezmózga
@Kokosz32: ale to są Twoje słowa. Skoro Ty masz prawo wierzyć w co tam chcesz to ja mam prawo wierzyć, że kreacja niczym nie różni się od symulacji, proste nie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bo żaden z nas
Ps.
sam chciałbym byc takim twórcą.
Wyobraź sobie, tworzę grę takie simsy, ale każdy chłopek jest autonomiczną sztuczną inteligencją, tworzę środowisko, aby za pomocą algorytmów genetycznych się dostosowywali do środowiska. W ogóle niech się uczą swojego środowsika, niech mają interakcje.
a teraz mam swojego chłopka, steruję nim i mówię, że jestem bogiem przybyłem z zewnątrz, ba mogę jak chcę to udowodnić, ale mówie to tylko paru gościom i czekam co
Jasne możesz wierzyć w co tylko chcesz, tylko to napisz że to twoje spojrzenie na świat polega na tym że żyjemy w symulacji zamiast pisać tak naprawdę że większość ludzi nie wie w
@Kokosz32: nie zauważyłem, abyś do każdej swojej wypowiedzi dopisywał,
No pewnie to przyjmij że 2 + 2 = 5, że zielony to to samo co niebieski, że ziemia jest płaska i wszystko co jeszcze chcesz. Wtedy wyjdzie ci wszystko co tylko chcesz. Tylko potem nie pisz że ludzie nie wiedzą w co wierzą.
@Kokosz32: ehhh, kompromitujesz się. Znów prawisz absurdy na poziomie "to bzdura, bo tak" a nie przestawiasz żadnych argumentów... szkoda mojego i Twojego czasu.
Na razie odniosłeś się
Faktycznie szkoda czasu, bo Ty najwidoczniej po prostu nie umiesz czytać ze zrozumieniem oraz nie masz jakiejś elementarnej wiedzy.
Wartość, treść oraz argumenty znajdują się w moich postach ale najwidoczniej nie chcesz zrozumieć o co mi chodzi.
Po zdaniu że będziesz przyjmował twoje zasady do twoich rozmyślań naprawdę nie ma sensu tego kontynuować.
Powodzenia z kolejnymi mądrościami wróże karierę.
@Kokosz32: cóż za wspaniała projekcja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kokosz32: przytocz jakiś jeden sensowny