Coraz więcej słucham i czytam o tym, że Ukrainie bardziej opłaca się czekać (oczywiście aktywnie, starając się sabotować przygotowania jak tylko się da) na rosyjską ofensywę, rozbić ją i kontratakować niż samemu ruszyć z jakąś wielką ofensywą.
@dzangyl: Czekają na wjazd z Białorusi i wyjaśnienie tamtego frontu by nie musieć trzymać tam związanej armii. Jak przetrzebią 20-30k żołnierzy z północy, to będą mogli odpowiednio więcej żołnierzy zwolnić.
Wszystkie działania Ukrainy od samego początku wojny to wojna opóźniająca, wykrwawiająca i od jakiegoś czasu bolesne kontry.
@thorgoth: Lotnictwo nie ma znaczenia, Rosja nie ma przewagi w powietrzu, i nie osiągnie tego. Nie powiedziałbym ze mają rząd wielkości mniej broni pancernej do obrony, Rosja traci zauważalnie więcej czołgów niż Ukraina. A Ukraina dopiero teraz dostanie czołgi z NATO, kiedy Rosja zużyła większość swoich topowych czołgów ( ͡°͜ʖ͡°).
@tos-1_buratino: no właśnie, dlatego zastanawiam się czy rosjanie uderzą wielką ofensywą w ogóle, czy będą robić to co robią, czyli atakować zmasowanie na bardzo krótkich odcinkach frontu. Wiele razy nie wychodziło, ale raz wyszło to mogą pomyśleć że więcej razy może to wyjść?
@dzangyl: może być, może być... Jest sporo opinii, że najlepsze, co mogą ugrać rosjanie z mobikami, to osadzenie ich na obecnej linii frontu i zabetonowanie jej w ten sposób. Jeśli tak, to rosyjska ofensywa byłaby pozytywnym scenariuszem dla Ukrainy i dałaby szansę na przemielenie najeźdźców, a następnie wyjście z kontrofensywą na już osłabione linie. Do tego zawsze można liczyć na to, że rosyjska ofensywa będzie w ich stylu, czyli rosyjska,
@dzangyl: Rosjanie chcą znowu mieć inicjatywę strategiczną i cały czas to powtarzają. Aby to zrobić nie wystarczą ataki na małym odcinku frontu. To oznacza ataki całymi dywizjami, zabawy w blitzkrieg i r--ź rusków. Pewnie zdobędą na jakiś czas znowu trochę terenu bo najlepszą odpowiedzią jest wycofywanie się i wykrwawianie nacierającego wroga.
Obecna niekorzystna sytuacja rosji nie jest jednak nieuchronnie trwała. Po zmobilizowaniu jesienią 280 tys. obywateli i przy możliwości kolejnych rund mobilizacji, rosyjskie wojsko może z czasem zacząć generować nowe jednostki bojowe. Ponadto, choć dysfunkcja rosyjskiego rządu ogranicza obecnie jego produkcję przemysłową, państwo dysponuje surowcami i maszynami, które z czasem mogą ustabilizować problemy z zaopatrzeniem. Ryzykiem - nie przewidywaniem - jest to, że jeśli Ukraina zaangażuje swoje rezerwy w wiosenną
@dzangyl: A skąd nam to wiedzieć? Ukraina najprawdopodobniej ma o wiele więcej informacji od USA jeśli chodzi o plany Rosjan itp. Zależy co Ukraina chce osiągnąć. Są głosy, że Ukraina musi gdzieś spektakularnie uderzyć i zasiąść do stołu negocjacyjnego. Ja tam nie wiem, wysyłanie swoich chłopców na r--ź o jedną wioskę to dla mnie głupota.
@kantek007: Skąd wezmą na to zasoby? 200k mobików to tylko element takich planów, gdzie logistyka? W lutym 2022 to nie wyszło, jak Ukraina nie miała jeszce HiMARSów
@dzangyl: jako wybitny weteran #hoi4 wiem, że na ruskich najlepiej bronić, poczekać aż im się skończy wyposażenie i mp i od razu szybki rush aż za ural
@dzangyl: u bartosiaka dwóch generałów potwierdziło tę opinię. A wynika to z tego, że mniej ludzi i sprzętu wymaga obrona niż atak, a UA mają za małe siły na atak.
@wladdan: W lutym ukraina miała świerzych ludzi, sporo sprzętu i działający kraj. Teraz rosjanie będą mieć nowych częściowo przeszkolonych ludzi, sporo sprzętu i działający kraj. I wcale nie muszą lecieć do przodu jak rok temu
Do ochrony konwojów mogą użyć terminator. Nie muszą lecieć na złamanie karku. Przecierz wiadomo, że nie będzie kropka w kropkę tak samo. Perzecież zmobilizowani szkolą się w rosji i na białorusi już kilka miesięcy/ Prosty i stary sprzęt sprawdza się w rosyjskich warunkach. Ukraina też bazuje na rosyjskim sprzęcie. Rosja ma rezerwy jeszcze na kilka ofensyw. Efekty sankcji będzie można zobaczyć za 10 lat. @wladdan:
@dzangyl: uwazam, ze powinni caly czas zadawac jak najwieksze straty ruskom aby powstaly na froncie luki i musieli zmobilizowanych do ofensywy wyslac jako uzupelnienie.
Co na ten temat sądzą generałowie z wykopu?
#ukraina #rosja #wojna
Jak przetrzebią 20-30k żołnierzy z północy, to będą mogli odpowiednio więcej żołnierzy zwolnić.
Wszystkie działania Ukrainy od samego początku wojny to wojna opóźniająca, wykrwawiająca i od jakiegoś czasu bolesne kontry.
Najgorzej jest robić przełamanie na ustabilizowanym odcinku frontu i żadna strona nie chce tego robić pierwsza.
@dzangyl:
Rosjanie chcą znowu mieć inicjatywę strategiczną i cały czas to powtarzają. Aby to zrobić nie wystarczą ataki na małym odcinku frontu.
To oznacza ataki całymi dywizjami, zabawy w blitzkrieg i r--ź rusków. Pewnie zdobędą na jakiś czas znowu trochę terenu bo najlepszą odpowiedzią jest wycofywanie się i wykrwawianie nacierającego wroga.
Zależy co Ukraina chce osiągnąć. Są głosy, że Ukraina musi gdzieś spektakularnie uderzyć i zasiąść do stołu negocjacyjnego. Ja tam nie wiem, wysyłanie swoich chłopców na r--ź o jedną wioskę to dla mnie głupota.
Skąd wezmą na to zasoby? 200k mobików to tylko element takich planów, gdzie logistyka? W lutym 2022 to nie wyszło, jak Ukraina nie miała jeszce HiMARSów
To logistyka, nie propaganda. Nieważne ile będą o tym gadać, to nie zacznie działać jak nie będzie działać.
Teraz mobilkami na złomie mają osiągnąć sukces?
@kantek007: no to się zdecyduj ;)
Nie muszą lecieć na złamanie karku.
Przecierz wiadomo, że nie będzie kropka w kropkę tak samo.
Perzecież zmobilizowani szkolą się w rosji i na białorusi już kilka miesięcy/
Prosty i stary sprzęt sprawdza się w rosyjskich warunkach. Ukraina też bazuje na rosyjskim sprzęcie.
Rosja ma rezerwy jeszcze na kilka ofensyw. Efekty sankcji będzie można zobaczyć za 10 lat.
@wladdan:
@dzangyl: uwazam, ze powinni caly czas zadawac jak najwieksze straty ruskom aby powstaly na froncie luki i musieli zmobilizowanych do ofensywy wyslac jako uzupelnienie.