Wpis z mikrobloga

Mówił, że przyleci do PL w wakacje, ale jak się pytali o spotkanie z patronami, echo. Na takiego chłopa to potrzeba rzeczywiście flaszkę, a nie lampkę wina. Chyba że gorszy dzień jakiś miał, też się zdarza.
@Kroledyp Łyse kiepiszcze, w pijackim mamrocie. Bełkotał o kandydowaniu na stanowisko gubernatora prowincji Kanton. Miałby władze nad każda fabryką gaci. Obracał by nimi na całym ziemskim rynku.... Taki to majtkowy globalista...