Wpis z mikrobloga

Wkurza mnie, że cokolwiek człowiek próbowałby zrobić tyle się trzeba uczyć xD
Sama nauka to nic, ale wszystko wymaga nie tylko pracy, ale CZASU.

Jakiekolwiek zagadnienie chciałoby się lepiej ogarniać to trzeba siedzieć godzinami nad tutorialami i praktyką.

Od siłowni po zrobienie lepszego zdjęcia na instagrama. Wszystko ma tyle trików, ważnych punktów, potrzebnej podstawowej wiedzy, którą trzeba przetworzyć i przyswoić.

Już nie mówiąc o nauce języków gdzie człowiek uczy się miesiącami jak nie latami, a potem nawet jak mówi płynnie to inni mogą cię wcale nie rozumieć z powodu akcentu, którego niewystarczająco wyćwiczyłeś.

Masz psa ze schroniska, który głupio szczeka bez powodu to znowu wchodzisz do neta i wertujesz dziedzinę psiego behawioryzmu.

A jak człowiek ma dzieciaki to już w ogóle dochodzi tysiąc ważnych kwestii na temat wychowania, które każdy dobry rodzic powinien ogarniać.

Człowiek jest aktywnym na siłowni już od lat i zgłębił wiedzę co jak trenować, ile białka i ile czego... niestrudzony i systematyczny, ale.... te rozciąganie zawsze ignorował. Rozciągania brakuje i jest się całym sztywnym, wcale nie w takiej dobrej kondycji z powodu braku rozciągania. Trzeba jeszcze nauczyć się prawidłowego rozciągania, jakieś jogi i inne tego typu przerobić tematy.

Człowiek chce się za fotografię zabrać, nawet bez nic wyrafinowanego tylko zwykły ładny portret strzelić, a tam znowu pierdyliard kombinacji ze światłami, blendami, ogniskowymi i całe kursy na ten temat. Fotografia to jedno, ale jeszcze pozowanie to cała dziedzina osobna.

Chcesz dobrze wychodzić na prezentacjach to musisz ćwiczyć, by nie robić nerwowych ruchów, są na dykcje ćwiczenia, wargi, żuchwa, język, korzeń języka, rezonatory, rozluźnianie i kwestia płynności by się nie zacinać musisz ćwiczyć, najlepiej jeszcze akcentowanie dobre wyrobić by nie było zbyt monotonnie tylko umieć przykuwać uwagę

Nawet w łóżku jak chcesz pobawić się w wiązanie to trzeba siedzieć nad tutorialami i kombinować z tymi różnymi węzłami, przy których łatwo się pogubić xD A i jeszcze sznurków są różne rodzaje i warto różne przetestować

Chcesz kupić żelazko to panie 100 modeli, więc wchodzisz w ranking 10 i z tego próbujesz coś tam wybrać, podobnie jak z każdym AGD, blenderem, czy szczoteczką elektryczną trzeba poczytać czym się różnią i na co zwrócić uwagę

Masz parę kwiatów w domu, które padają to wchodzisz do neta i oglądasz poradniki o nawilżaczach, matach grzewczych, podłożach perlitach.... a potem dostrzegasz robaczki w ziemi i znowu roztrząsasz różne typy robaczków i na każde różne sposoby, na ziemiórki nicienie, a na wciornastki dobroczynki xD

No i oczywiście głównym polem do nauki jest PRACA i kwestie ZAWODOWE. Tutaj to już na wstępie osobną dziedziną wiedzy jest kwestia jak CV powinno wyglądać i jak rozmowę rekrutacyjną przeprowadzić. Umiejętności sprzedaży też warto by każdy człowiek znał, bo każdemu w życiu się przydają. Są miękkie umiejętności i twarde umiejętności. Kursy, szkolenia, ale przede wszystkich również ważne jest doświadczenie, bo prawdziwą wiedzę zdobywa się przez długą praktykę.

A spróbuj panie remont zrobić, czy używany samochód kupić tak by nie dać się oszukać. Facet na samochodach każdy też powinien się znać, na narzędziach i wykończeniach mieszkania też.

Oczywiście z nauki i progresu można czerpać satysfakcję, ale #!$%@? mnie czasem ile w tym życiu trzeba grindować jeśli chce się robić coś więcej od siedzenia na kanapie scrollując telefon przed telewizorem xD

Główny problem nie są wysiłki, ale CZAS. Wszystko wymaga zainwestowania czasu. Chwilę czegoś się pouczysz, a zaraz już jest noc i dzień skończony. A potem za rok już często nie pamiętasz tego czego wcześniej się nauczyłeś i musisz na nowo sobie odświeżać jak to się robiło, wtedy umiałeś jak nad tym siedziałeś, ale wyszedłeś z wprawy i już zapomniałeś xD

Niech już w końcu zrobią te AI doczepiane do mózgu, bo obecne możliwości pojedynczego homo sapiens to jest jakaś parodia.

#gorzkiezale #przemyslenia #rozkminy #wychodzimyzprzegrywu #rozwojosobistyznormikami
  • 4
@Bananek2: hahaha jakby słyszał siebie, często kiedy się czegoś podejmowałem to odrazu napadały mnie takie myśli ile to trzeba czasu by wymasterować i to zostało w głowie, miało być tip top albo nie ma sensu się za to zabierać bo nie jara mnie bycie średnim.

Aż w końcu zrozumiałem że tak szarpiąc się na boki tylko tracę czas, wyluzuj nikt nie dobił i naturalnie nie dobije do tego by być wymaxowanym