Wpis z mikrobloga

@johnybrawo a co cię to obchodzi? To już wzrost zarobków nie może się wiązać z rozwojem zawodowym i przez to wzrostem możliwości nabywczych? Mam wrażenie, że to jest obecnie wygodny argument do ponadmiarowego podnoszenia cen.
@johnybrawo gdybym pracował w poprzedniej pracy, to widziałabym podwyżkę jak świnia niebo. Całe szczęście zmieniłem pracę różnica 3800 brutto poprzednia praca, 6000 brutto aktualna.
To wciąż nie jest usprawiedliwienie, aby w ciągu kilku miesięcy cena poszła w górę o 30%.
@Chicoxxx66: Musisz polować na promocje. Sklepy działają tak, że jedno mają taniej/na promo, przyjdziesz po to do sklepu, a co innego mają drożej i też to weźmiesz skoro już jesteś w tym sklepie.