Wpis z mikrobloga

@dergfell: ja doskonale pamiętam te czasy, bo w nich zacząłem kibicować Milanowi jakieś 5-6 lat temu. Tak, było jeszcze gorzej, pamiętam Atalantę i 5 goli w dupę. W ekipie było wiele ogórków, a taki Piątek był kimś XD Teraz masz już 4 mecze w tym roku, w zasadzie 1 wygrana z Salerno i problemy z obroną, przerąbany w 10 minut mecz z Romą, idiotyczna porażka z Torino w 110 minucie i
@Rzeszowiak2: no imo ten skład nie może być powerhousem, raz się dobrze wstrzelili w okienko żeby wygrać majstra kiedy inni mieli wystarczająco wpadek i kryzysów. wróciłem do oglądania piłki po paru latach przerwy w 2018 i od tamtej pory jakoś nie widzę żeby milan bardziej niż wtedy błyszczał jakością indywidualną, pioli zrobił ile mógł ale w takich warunkach nie mogło się to utrzymać nie wiadomo jak długo