Wpis z mikrobloga

Ta gra dokładnie na tym polega - na poznawaniu historii. Potem się rozkręca i wciąga (moim zdaniem). Tak jak mirek wyżej mówi - potem są nieobowiązkowe walki, ale generalnie jest to tylko dodatek do fabuły.
@mangaryu: eh, no myślałem, że coś nowego, fajnego.. jakiś następca FFT, czy Tactics Ogre.. jednak było brać fire emblem.. teraz pozostaje tylko przejść i sprzedać dalej, bo nie sądzę abym jeszcze chciał do niej kiedyś wrócić..
a przy kolejnej grze dokładniej sprawdzę recenzje.
@Emill: Zależy czego od gry oczekujesz. Mi mega podeszła, a po przejściu dowiedziałem się, że mam jeszcze kilkanaście innych postaci do odblokowania w toku fabuły plus inne wątki do wybrania. I będę chciał to zrobić.
FE (3H) to w ogóle inna para kaloszy, bo tam to już masz dating sima i HarryPotter-vibe poza walkami. Niemniej, gra jest wybitna więc polecam.
TS jest naprawdę fajne, szkoda że Tobie się nie podoba (
@mangaryu: no widzisz, ja spodziewałem się:
1) trochę większego balansu pomiędzy ilością walk a cutscenkami, czasami kończy się jedna cutscenka - wychodzę na mapę, klikam i kolejna.. po kilku dopiero walka.. a później znów od nowa..
2) że walk będzie zdecydowanie więcej,
3) więcej swobody - tutaj jest ciągnięcia gracza za rękę po mapie od miejsca do miejsca, liniowe to na maksa..
4) chciałbym sam poruszać się po mapie i trafiać
@Emill: 1) no to niestety tak to wygląda i do kończa się nie zmieni.
2) można to rekompensować tylko tymi w obozie, ale jest ich tyle co na mapie chyba plus można trochę dopakować postaci
3) masz trochę wyborów dotyczących tego, co zrobić i gdzie iść w toku fabuły. Od tego zależy głównie jakie postacie spotkasz i jakie się do Ciebie przyłączą.
4) sori kastomer :(
5) niestety nie, ale z