Wpis z mikrobloga

Jak zwykle pierdy wykopków nie rozumiejących istoty problemu, który ma dwa aspekty:

1) Zdecydowana większość rodziców nie nadaje się do nauki szkolnej z dziećmi. Po co więc się w to pchają? Po co tłumaczą i tracą cierpliwość?
2) Zdecydowana większość dzieci powinna rozwijać się swoim trybem, nawet kosztem łapania jedynek i trójek w szkole.

Czyli w praktyce rozwiązaniem sytuacji jest odpuszczenie. Nie rozumie ile to jabłem? Trudno, może za jakiś czas w
@arkadikuss: w kontekście siedzenia przy lekcjach nie będę krzyczał bo wiem co się z tym wiąże. Poza tym oczywiście że podniosę głos czy dam klapsa, bo bezstresowe wychowanie to nie moja bajka. Przemoc psychiczna też nie, więc nie zarzucaj mi że będę terroryzował dziecko przy lekcjach bo nie będę w stanie mu czegoś wytłumaczyć lub nie będzie mi się chciało z dzieciakiem siedzieć.
@ArcyPrzegryw: Wiesz co to zależy na ile ktoś jest świadomy swojego zachowania. Przez długie lata nie byłem i pewnie robiłbym to samo, ale sporo się zmieniło. Większości zachowań mojego ojca się nie wyzbędę, ale tych najbardziej toksycznych i #!$%@? już się pozbyłem, lub się hamuję. Czasami zdarzy się, że mnie poniesie, ale widzę to i potrafię się zreflektować. Nad emocjami da się zapanować, agresję czy złość można stłumić.
@walkowery: @NieBendePrasowac mądrze napisane, skoro będę tracił cierpliwość przy jakichś zadankach z matematyki i faktycznie nie będę mógł powstrzymać frustracji (objaw bezsilności na który kumulują się inne zdarzenia z życia), to po prostu będę musiał odpuścić bo urządzanie dziecki piekła przy lekcjach tylko je zniechęci. Dużo osób nawet nie stara się tego zrozumieć, bo oni krzyczą i #!$%@?, każdy będzie. Sam widzę w pracy ile osób nie panuje nad swoimi emocjami.
to po prostu będę musiał odpuścić bo urządzanie dziecki piekła przy lekcjach tylko je zniechęci


@DrMiranda: Dokładnie tak. Co więcej, to działa też w innych dziedzinach życia niż wychowanie dzieci. Przykład z mojego podwórka. Mam dwie lewe ręce, jestem niecierpliwy, więc nie biorę się nawet za rzeczy typu składanie mebli. Przy zakupie mebla upewniam się więc, czy sprzedawca zapewnia usługę montażu (lub wybieram sprzedawców z taką usługą) lub od razu orientuję
Poza tym oczywiście że podniosę głos czy dam klapsa, bo bezstresowe wychowanie to nie moja bajka. Przemoc


@DrMiranda: ogólnie spoko piszesz, ale zanim bedziesz mieć dzieci, radzę poczytać o wychowaniu, pochodzić na jakieś spotkania z psychologami, bo pisząc "bezstresowe wychowanie" masz pewnie na myśli jakąś patologiczną karykaturę wychowania, a to nie jest prawda. Poczytaj np. o wychowaniu bliskości, żeby sobie wyrobić zdanie na przyszłość
@Zarzutkkake: piękne wspomnienia, przykłady z cukierkami, zwierzątkami i miłe obrazki z podręczników mieszały się że stresem i smutkiem. Sielankowe historie i krzyk nauczycieli... Ahhh jak to dobrze że już za mną, na szczęście mnie to nie złamało i teraz celowo pakuję się w tematy wymagające ode mnie mnóstwa pracy
W sumie rodzice to jedno ale nauczyciele też powinni przechodzić jakieś testy psychologiczne przed podjęciem pracy w szkole bo szydzenie z ucznia czy darcie #!$%@? w polskiej szkole to za moich czasów (99r) to był standard
Jeden raz poszłam do matki po pomoc w napisaniu wypracowania na polski, no mogłam mieć z 10/11 lat. Matka mi po prostu podyktowała, a pani z polaka walnęła mi pod tym wpis że mam napisać jeszcze raz, bo wygląda jakby to 40 letnia zgorzkniała kobieta wymyśliła. Matce aż para uszami poszła xd bo miała ledwie 30 a ta ją tak obraziła. A ja miałam nauczkę. Nigdy więcej.