Aktywne Wpisy
KingaM +95
Byłam na świniobiciu i tęsknie za tym klimatem, jako dzieciak, pamiętam to jeszcze z czasów przedunijnych, kiedy można było na legalu ubić świniaka. Upalny letni dzień na gospodarce. Tucznik został zaklinowany w dwie stare stalowe kraty od klatki dla świniaków i oczywiście kwiczał w niebogłosy, bo czuł, co się święci. Wujo ciapnął mu gardło, a krew łapali do garnka na kaszankę. Potem było oparzanie martwego świniaka i skrobanie. Najdłużej trwało patroszenie i
belfegorrrr +104
#sasiedzi nie wiedziałem, że powoduje wzajemną dezorganizację parkując na ogólnodostępnym miejscu na parkingu wspólnoty xd
Zawołam chłopaków od oudu @Kris111 @Grzesinek
#perfumy
"Patrząc po nutach, wydawałoby się, że niby nic nadzwyczajnego i odkrywczego. Ot, zgrana płyta: róża, oud, piżmo, amber. Ale to, jak jest zrobiony, to znamionuje klasę. Oud, pewnie hindi, i olejek różany grają tu główną rolę i są wyczuwalne przez cały okres trwania. Oud początkowo jest lekko sfermentowany, a potem już zwierzęcy i trochę złagodzony nutą róży oraz egzotycznych przypraw. W
Ja swoj flakon też brałem w ciemno i cieszę się z poniesionego ryzyka. Jak lubisz orient to bedziesz zadowolony bo to świetne perfumy zarowno jakościowo jak i kompozycyjnie.