[zibizz1]

Mam taką sytuację. Zleceniodawca wysyła przelew walutowy(USD) z polskiego odziału banku z konta IBAN rozpoczynającego się od PL na moje konto w polskim banku rozpoczynajace się od PL wybiera opcję OUR(koszty pokrywa zleceniodawca).
Natomiast kwota ktora dociera jest sporo mniejsza (o 30USD). Mój bank twierdzi że to przelew z zagranicznego banku który pobrał tą kwotę. Czy to znaczy że bank nadawcy wysłał przelew z centrali za granicą i naliczył dodatkowa prowizję za to? Jakim prawem skoro to nadawca miał pokryć koszty?
Czy tak to normalnie wygląda?

#banki #waluty

[lukasz_]

@zibizz1: poczytaj o bankach pośredniczących, np tutaj: https://www.walutomat.pl/poradnik/sa-oplaty-bankow-posredniczacych/

[zibizz1]

@lukasz_: Wiem, przeczytałem to i dale jne rozumiem bo sytuacja jest inna:

który oferuje przelewy walutowe w trybie OUR. Płacąc 80 zł możemy wysłać USD, czy GBP i być pewnym, że wybrana przez nas kwota przelewutrafi w całości na konto odbiorcy. Wszystkie koszty banków pośredniczących ponosi nadawca przelewu w tym wypadku kantor. Opcja ta i tak nam się opłaca, szczególnie jeśli chcemy, by konkretna kwota trafiła do beneficjenta. To szczególnie istotne dla klientów biznesowych, płacących faktury za granicą, gdyż każdy kontrahent chce, by kwota, na która wystawił fakturę, zgadzała się z przelewem, który dostał.

No właśnie przelew zlecony jako OUR

[BombaskaTelewizjaBoza]

@zibizz1: może uznają kurs wykopkowy Dolan za 6 zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tomek123456789]

@zibizz1: w jakim banku masz konto? Może to jest po prostu prowizja za odebranie SWIFT-a według TOiP, a konsultant po prostu nie wie co mówi?

[zibizz1]

@tomek123456789: mBank. Za odebranie bank nic nie nalicza w przypadku OUR

[pijekubusplay]

@zibizz1: Nie ma opcji żeby nadawca wybrał opcję OUR. Ona właśnie do tego służy żeby do odbiorcy trafiła pełna kwota. 2 miesiące temu robiłem podobny przelew i właśnie z opcji OUR korzystałem wysyłając przelew w funtach. Ciebie nic nie powinno obchodzić i powinna do Ciebie trafić pełna kwota. Nadawca musiał wybrać sha lub ben.

[zibizz1]

@pijekubusplay: No własnie jednak jest jakaś opcja:
nadawca zapłacił 40zł za OUR
a ja dostałem jeszcze 130zł mniej, w sumie wysżło 170zł za krajowy przelew walutowy po poszlo przez bank w USA

[pijekubusplay]

@zibizz1: A w jakim banku ma konto twój nadawca? 40zł to trochę mało mi się wydaje, ale OUR to OUR i do ciebie powinna dojść pełna kwota. Nadawca musi kłamać, bo wygląda to na przelew ben (koszt ponosi odbiorca) lub sha (koszty dzielone). Skoro dostałeś 130zł mniej to coś tu nie gra i albo nadawca albo bank nadawcy leci w kulki ewidentnie.

[zibizz1]

@pijekubusplay: Przelew wyszedł z polskiego city a mam pokazane ze dotarł z CITIBANK N.A.
NEW YORK

[pijekubusplay]

@zibizz1: Czyli City Handlowy. Nie mam tam konta to nie wiem jak dokładnie sprawa z przelewami wygląda. Ale tak jak pisałem sam niedawno taki przelew swift robiłem i płaciłem 105zł za opcję OUR właśnie po to że jak wyśle np. 10000 usd to dokładnie 10000 usd ma się pojawić u odbiorcy. Kłamie nadawca że wysłał w opcji OUR albo bank nie wykonał prawidłowo przelewu. Po to się właśnie robi przelew

[zibizz1]

@pijekubusplay: nadawca mi przysłał potwierdzenie i jest cała kwota oraz prowizja wyszczegolniona, nie ma typ, ale mój bank wypisuje w historii ze to OUR. w mBanku prowizja byłaby 28 USD za opcję OUR. Czekam jeszcze od nadawcy na info z city dlaczego tak wyszło

[pijekubusplay]

@zibizz1: To City leci w kulki, do ciebie powinna dojść cała kwota w opcji OUR. Akurat w mbanku opcji OUR wybrać się nie da :) Jest tylko SHA

[zibizz1]

@pijekubusplay: ja mam opcje OUR w mBanku, nie mam opcji BEN (placi odbiorca)