Wpis z mikrobloga

@nie_tutaj: Pierwsza gimnazjum. Na angielskim mieliśmy nowe śmieszne słówko. Nie pamiętam jakie ale mówiłem do ucha kolegi z ławki co kilka sekund, tak samo jak on mi. W pewnym momencie wyszło, że nasze usta się spotkały wymawiając to słowo. Po prostu się cmokneliśmy. Do końca lekcji nie odzywaliśmy się do siebie ze wstydu.