Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy mając zarobki 8-10k netto miesięcznie w pracy zdalnej szłoby ogarnąć sobie życie w jakimś tropikalnym kraju typu #tajlandia, #filipiny czy #indonezja? Tak żeby pół roku spędzać tam (od października do marca) a drugie pół w Polsce. Czy to będzie za mało i takie wyjazdy zjedzą mi budżet i będę w tych krajach raczej wegetował zamiast cieszyć się życiem? Jeśli już bym takie kraje odwiedzał to zamierzałbym trochę pokorzystać z życia (imprezy, dziewczyny, zwiedzanie itd.). Pytam dlatego że mam możliwość zmiany pracy na inną ale gorzej płatną (wspomniane 8k z premiami 1-2k za wyniki) i w 100% zdalną. Obecnie zarabiam 14k netto ale niestety muszę być 40h w biurze i nie wchodzi w grę zdalna. Trochę czuję się wypalony i przywiązany do miasta którego za bardzo nie lubię dlatego chciałbym coś zmienić nawet kosztem o wiele gorszych zarobków.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63be9b1ccdab2baf8203e78c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 17
  • Odpowiedz
Ludzie na Filipinach


@odysjestem: I mogą być znalezieni z nożem w brzuchu, jeśli przejdą się nocą po złej dzielnicy.

Rozmawiałem z nie raz z Filipińczykami, którzy z tamtad wyjechali, i mówią, że dopiero u nas poczuli się bezpiecznie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Da się ogarnąć. Zależy gdzie konkretnie i czego oczekujesz. Słońce i morze szybko się przejada więc nie chcesz żyć jak szczur. O ile będąc tydzień dwa na wakacjach można przymknąć oko na pewne rzeczy to inaczej ma się sytuacja gdzie jesteś gdzieś dłużej i jednak część czasu trzeba w domu spędzać i mieć komfortowe warunki do pracy i życia jako takiego
  • Odpowiedz
@asdfghjkl: Odpowiadam na pytanie, czy > szłoby ogarnąć sobie życie
Ale przejdźmy do konkretów - mieszkanie niedaleko plaży w niezłym miejscu - 20k PHP, żarcie na normalnym poziomie - 1k dziennie, alko i imprezy - średnio 1k dziennie. Dziewczyny i zwiedzanie, to wiadomo - studnia bez dna.
Więc wychodzi nam razem 20 + 30 +30 = 80k PHP, przy obecnym kursie to 6,3 PLN. Da się oczywiście wydać mniej, da się
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak, ale wez pod uwagę inną strefę czasową. Będziesz chciał robić po nocach? Poza tym na wielu rajskich wyspach są często braki prądu i/lub Internetu. Co na to Twoj pracodawca? Dobry Internet w duzych miastach, ale chyba nie po to tam lecisz.
  • Odpowiedz
@odysjestem: No to zalezy od pracy. Nie wszedzie masz dwie zmiany. Czasem masz polskie okienko 8-16 z bonusem flexible 7-9 start i 8h, ale nie ma opcja wyskoczyc poza nie, bo tak pracuje caly team i masz byc dostepny.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Od wielu lat podróżuje. jestem cyfrowym nomadem i w Azji południowo wschodniej mieszkałem kilka lat. Są kraje tańsze i droższe ale 2kusd wystarczało bez problemu na życie w komforcie a często mniej. I to na dwie osoby
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: bilet w jedna stronę w tamte strony to 1,5k. życie relatywnie porównywalne do naszego. wiec raczej będziesz tam królem. rozumiem, ze zamierasz tam pracować zdalnie? Nie zastanawiaj się tyle, tylko korzystaj. Za 20 lat będziesz żałował, ze nie spróbowałeś. Ps tam aż tak zajebiście nie jest, jak na "pocztówkach" ;)
  • Odpowiedz