Wpis z mikrobloga

Wrzucam ścinkę wypowiedzi ks. Radosława Rafała, egzorcysty. Te mądrości (poza soleniem herbaty) nie zmieściły się w moim filmie, bo znalazłem lepszych wariatów.

Materiał pochodzi z lokalnej telewizji WTK, autor zdjęć to Mathias Mezler.

Jeśli chcesz poznać kolejne ciekawostki z egzorcystycznego świata, zapraszam do obserwowania tagu #egzorcyzmypolskie

Będę tu publikował informacje, które udało mi się zgromadzić podczas prac nad filmem „Egzorcyzmy polskie”. Cały film będzie dostępny 14.01.2023 za darmo na kanale:
https://www.youtube.com/@egzorcyzmypolskie5074
pkostowski - Wrzucam ścinkę wypowiedzi ks. Radosława Rafała, egzorcysty. Te mądrości ...
  • 71
@pkostowski: Pięknie wytłumaczone jest, dlaczego nie ma ani pół nagrania w całej historii egzorcystów, które przecież poprzez ukazanie demona potwierdziłoby pośrednio istnienie Boga oraz cudowną moc wody święconej i Biblii.
"Dlatego nigdy nie będzie egzorcyzmu gdzie będą kamery dlatego, że kościół pochyla się z szacunkiem nad tą osobą"

No i minął się z prawdą ksiądz egzorcysta. Były nagrywane egzorcyzmy np. w filmie dokumentalnym K. Szołajskiego "Walka z Szatanem", który już wcześniej polecałem. Nawet ks. Kowalczyk, doświadczony egzorcysta z Gdańska osobiście dokonywał rytuału i wypowiadał się do kamery na filmie. Dziewczyna egzorcyzmowana też była tego świadoma i jej rodzina. A reżyser miał zgody
trochę pociąłeś ten film


@oremi: Na tym polega praca montażysty. Muszę sobie tak to przygotować, żeby potem włożyć do filmu. Wyciąłem głównie przebitki, bo on tam prawie w każdym miejscu gada jakieś głupoty. Bez problemu znajdziesz całość po moim opisie.
@AdamKarolczak02137: Zrobiłem to bez jej wiedzy. Zresztą po to przyniosła tę sól, aby dodawać do potraw i wykrywać szatanów w otoczeniu. Na forum Frondy przeczytałem kiedyś wpis osoby znanej z imienia i nazwiska i uchodzącej za dosyć poważną i pobożną, jak dosypała sól egzorcyzmowaną do herbaty swojemu kontrahentowi i on się zakrztusił i to było dla niej sygnałem, aby z nim nie robić interesów. Ot takie katolickie zabawy...