Wpis z mikrobloga

@troglodyta_erudyta: Ponieważ nie da się mieć zdrowej mikrobioty w jamie ustnej regularnie ją dezynfektując. Tak sam jak nie da się mieć dobrej mikrobioty jelit jak byś tłukł antybiotyk bez przerwy. Używanie takiego listerine sprawi, że będziesz miał mniejsze zróżnicowanie bakterii w jamie ustnej i potencjalnie dysbiozę - stan w którym bakterie typu s mutans nagromadzą się w większej ilości niż bakterie korzystne dla zdrowia.
@troglodyta_erudyta: Możliwe, że chodzi o różne kwasy w przyjmowanym pożywieniu, które czasowo osłabiają szkliwo. Podobnie nie powinno się myć zębów zaraz po tym jak się piło np. sok pomarańczowy czy też po rzyganiu (kwas żołądkowy). Najpierw trzeba pozwolić wrócić pH jamy ustnej do bardziej neutralnego stanu, a dopiero potem myć zęby.
@affairz a są jakieś rzetelne źródła na ten temat?
Bo artykułów popularnych, bo nawet nie popularnonaukowych, o szkodliwości płynów zabijających dobre bakterie jest mnóstwo, ale ciężko znaleźć coś naukowego na ten temat.

Znalazłem za to, że korzyści płynące z zabijania złych przewyższają potencjalne ryzyka związane z zabiciem również tych dobrych.
https://health.osu.edu/health/dental-health/does-mouthwash-kill-the-mouths-healthy-bacteria

The benefit of killing “bad” bacteria — for example, bacteria that promote gum disease or tooth decay — far outweighs any
@troglodyta_erudyta: generalnie to opisane przeze mnie podejście zdecydowanie nie jest na tym etapie "mainstreamowym". jak chcesz zgłębić temat polecam tę książkę (online pod linkiem):
https://carifree.com/balance-a-guide-for-managing-dental-caries/

jak coś to nie jest żadna lewoskrętna magiczna woda, gość bazuje na CAMBRA. jest stomatologiem, ale też swoją filozofię opakował w produkty - carifree, gdzie są zarówno płukanki terapeutyczne-przeciwbakteryjne do stosowania czasowego (żeby wyzerować mikrobiotę w ciężkich przypadkach dysbiozy) jak i takie do stosowania regularnego kiedy