Wpis z mikrobloga

Mireczki z #krakow mam pytanie (jeśli mieszkasz w tym mieście mniej niż 4-5 lat to to nie jest pytanie do ciebie)

Szukam mieszkania (chcę kupić) i na chwilę obecną rozważam Katowice i Kraków. W samym Krakowie mieszkałem coś w okolicach 3 lat, potem przeniosłem się do Warszawy.
Generalnie samo miasto mi się zajebiście podobało i dobrze mi się tam żyło, lubię architekturę, stare kamienice, zagospodarowany teren w okolicach Wisły był spoko - no...generalnie było OK.
Niemniej jednak, co się kogoś zapytam kto tam dłużej żyje to zazwyczaj odpowiedzi są 2:
- Zajebiste miasto, wpadaj - nie będziesz żałował
- #!$%@? totalna, ostatnie lata to równia pochyła

Dlatego pytam się Was (jako że na razie moje rozważania są oparte na dość małej grupie osób), jak wam się żyje w Krk z perspektywy ostatnich lat, co sądzicie o samym mieście?
  • 12
  • Odpowiedz
@janek_kos: żyje się dobrze, ja osobiście omijam okolice centrum, wolę spokojniejsze dzielnice. Myślę, że każdy tutaj znajdzie coś czego szuka, jedni spokój, zieleń i przestrzeń, drudzy imprezy, tłumy turystów i rozrywkę. Miasto trochę rozkopane, ale musi najpierw być do dupy, żeby potem było mniej do dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@janek_kos: jak dla mnie top 2 w Polsce, z którym tylko Warszawa jest w stanie konkurować. Ale to chyba już wiesz bo w obu mieszkałeś :)
Z Katowicami nawet bym do porównania nie dawał, straszny syf moim zdaniem. Niestety Kraków raczej z roku na rok ma coraz więcej wad szczególnie dla kierowców i tego jak wygląda ruch i komunikacja w mieście. Musisz stwierdzić na czym Ci zależy i w jakiej
  • Odpowiedz
@janek_kos: myślę że to zależy. Jeśli sobie możesz poukładać życie tak żeby nie musieć za dużo jeździć samochodem (miejscówka z dobrą komunikacją itd.) to jest całkiem fajnie. Porządne korki potrafią popsuć sporo radości z życia ;) Często ludzie narzekają też na bariery biurokratyczne przy biznesach itd.

Znajomi którzy mieszkali na Śląsku i w Krakowie mówią że np. jest dużo gorzej z lekarzami w Krakowie.

Jesteś na #wspinaczka to
  • Odpowiedz
@janek_kos: na pewno cenowo JESZCZE katowice wypadaja lepiej niz Krakow. I w Katowiach tez wciaz jest duzo korpo - ale w Krakowie chyba wiecej :) ja jestem Krakusem i ciezko mi wyobrazic sobie mieszkanie gdzie indziej, ale ludzie chwala sobie jednak Katowice.
Znam ludzi ze slaska ktorzy przyjechali do Krakowa na studia, ale po studiach, lub 1-2 lata po, zdecydowali sie wrocic na slask do Katowic np. bo tam zycie
  • Odpowiedz
@janek_kos: nie sądziłam, że kiedyś to napiszę, ale jest coraz lepiej. Aktualnie miasto tonie w rozrytych drogach, ale jak już to kiedyś skończą (te inwestycje wydawało się, że nigdy nawet nie zaczną powstawać, a jakimś cudem posuwają się jednak naprzód), to będzie komunikacyjnie o wiele lepiej. Smog po wejściu w życie uchwały antysmogowej też jakby zelżał. Zieloności jest coraz więcej (wciąż mało, ale tendencja jest wzrostowa). Koszty mieszkaniowe są wysokie,
  • Odpowiedz
@janek_kos: To ja w drugą stronę niż poprzednicy. Myslałem, ze Krakow jest fajny do momentu, az nie pomieszkałem za granicą i nie nabyłem po prostu porownania do dobrze zarzadzanych miast. Bede odnosil sie tutaj do Pragi bo tam w sumie najwiecej czasu mieszkalem i miasto jest podobne do krk.

Z miusow Krakowa:
- bardzo slaba komunikacja, jedynie centrum dobrze dziala, ale jak chcesz np dojechac z ruczaju na pradnik albo z płaszowa na debniki to trasa, ktora pokonujesz 20-30 min autem, komunikacja zajmuje +/- 1,5h z przesiadkami
- korki, korki wszedzie korki, to akurat cecha kazdego wiekszego miasta, ale ciezko o tym nie wspomniec
- miasto jest przeludnione, czesciowo wiadomo wina wojny na ukrainie, ale miasto w ogole nie rozbudowuje sie wszerz wlaczajac kolejne okolicze wsie i budujac
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@janek_kos: ja jestem tym drugim przykładem. Z roku na rok zaczynam coraz bardziej nienawidzić tego miasta. Nie rozumiem co ludzie w tym mieście widzą ciekawego. Co krok nowa Pato deweloperka. To miasto było spoko do 2015 teraz to mi się marzy wyprowadzka na wieś.
  • Odpowiedz
@janek_kos: mieszkam w Krakowie > 10 lat to się wypowiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kraków jest przeludniony i widać to na każdym kroku, a teraz jeszcze mocniej bo jest mnóstwo Ukraińców. Nie da się w tym mieście jeździć samochodem (korki, problem z parkowaniem), a mpk jest tragiczne. Pytanie czego oczekujesz od miasta. Ja stoję przed podobnym dylematem jak Ty i gdyby nie praca to kupiłabym mieszkanie
  • Odpowiedz