[niezdiagnozowany]

Naprawdę ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości dlaczego boks w Polsce wygląda jak wygląda? Gale w Pierdziszewach Małych, na których promotorzy zarabiają tylko dlatego, że gmina to gówno dofinansowuje i jakaś telewizja wykupuje prawa do transmisji. Bokserzy nudni jak flaki z olejem, z umiejętnościami takimi, że promotor sprowadzając ogórka z Uzbekistanu drży, żeby jego prospekt nie wyłapał w cytryne, bo w innym przypadku trudno będzie spieniężyć rekord z przegrana jakimś title-shotem. Większość pojedynkow to walki do jednej bramki, których nie opłaca się nawet obstawiać, bo takie śmieszne mają kursy. Jak jakiś zagramniczniak wygra to się zaczynają cyrki.

Jak oni chcą zachęcić ludzi do boksu czym?
#famemma

[Rainmaker97]

@niezdiagnozowany: no dokładnie, w zasadzie tak wygląda cykl każdego prospekta w tym kraju:

sztuczne kręcenie rekordu --> walka o mistrzostwo świata, ale #!$%@? i wypłata życia --> powrót do macierzy i obijania ogórków na salach gimnastycznych w Polsce