Wpis z mikrobloga

@Zaqwsxe: Chodziło mi, że po prostu niektórzy zideologizowani lewicowcy chcą równości za wszelką cenę, nawet jeżeli prowadzi to do całkowitej i zbrodniczej inżynierii społecznej oraz ogólnego pogorszenia się warunków życia.

Który system zapewnia dobrobyt to można sobie uzmysłowić, przypominając sobie kto i po co wybudował mur berliński i rozpostarł nad Europą Żelazną Kurtynę. Komuchy, które bały się że robotnik którego niby hołubili zda sobie sprawę, że tak naprawdę jest #!$%@? w
@fantazm:

A bieda i biedota będą zawsze. Są ludzie skrajnie dysfunkcyjni, którym nie pomoże żadna ilość socjalu.


często u prawaków widzę takie coś że najpierw piszą historyjkę "A" a jak zapytasz o szczegóły i konkrety to napiszą "Chodziło mi o historyjkę "B"" gdzie A i B się wzajemnie wykluczają i taki prawak nie widzi w tym nic złego XD

To jak to w końcu jest panie wolnościowy, chciałbym być w tych
@Zaqwsxe:
A to już Twój problem, że rzuconą na szybko wypowiedź traktujesz jako metodologiczne studium. Ponadto nie mówiłem o 90% klasy średniej, mówiłem o 90% względnego komfortu ;). W krajach o zrównoważonej, rozwiniętej gospodarce nawet ludzie względnie biedni w porównaniu do topki, wciąż mają możliwość żyć na jakimś poziomie, bo gospodarka jest w stanie zapewnić towary i dobra materialne. Jak wyglądało i wygląda życie w krajach, w których równa się za
A to już Twój problem, że rzuconą na szybko wypowiedź


@fantazm: xd

Ponadto nie mówiłem o 90% klasy średniej, mówiłem o 90% względnego komfortu ;).


@fantazm: Czyli w tej "grupie komfortu" będą zarówno ludzie zarabiający 15k brutto (przyjmijmy że wszystko co więcej to już te 10% najbogatszych) i w tej grupie będą zarabiający 1800 do ręki? No względny komfort jak #!$%@? xD

W krajach o zrównoważonej, rozwiniętej gospodarce nawet ludzie
no dokładnie, taki jestem, ale chyba twój wymyślony super-system ekonomiczny sobie poradzi z takim problemem i ja też będę miał super życie w super nowej Polsce dobrobytu, czy jednak nie? Czy teoretyczny super model jest tu bezradny?


W moim wymarzonym świecie, który oczywiście nigdy nie zaistnieje, każdy dostaje to na co zasłużył i zapracował. Ty np. zdychałbyś w rowie i uwierz mi, nie zapłakałbym nad nierobem. I w zasadzie przeciętny "stary lewicowiec"
Aaa, no i jeszcze jedno.

Ja personalnie nie życzę Ci śmierci, bynajmniej. Mam nadzieję że pójdziesz po rozum do głowy i zrozumiesz jak bardzo ważny jest osobisty etos pracy dla funkcjonowania całego społeczeństwa, które składa się wszak z jednostek, a im bardziej ambitna i pracowita jest jednostka, tym lepiej dla całego społeczeństwa - i dla niej też.

Natomiast #!$%@?łeś mnie baitowaniem, dlatego odpisałem w tonie nerwowym i nie mam zamiaru z Tobą
@fantazm Nooo trochę na wyrost z tym najoptymalniejszym systemem, jakim jest kapitalizm. Aktualnie bogaci się bogacą, biedni biednieją, środowisko jest niszczone w imię nieskończonego wzrostu gospodarczego, a wbrew temu, co się mówi, wolny rynek nie sprawia, że bogactwo jest sprawiedliwie rozdzielane: bądźmy szczerzy, bogatym zostaje zazwyczaj ten, który miał szczęście urodzić się z dużym majątkiem (którego źródła w dużej części pochodzą pewnie z grabieży za czasów kolonialnych), albo ten, który miał wyjątkowy
@SernikxD:
Nie no, masz tutaj rację. Wkroczyliśmy niestety w czasy zupełnej oligarchizacji i korporatokracji, a będzie jeszcze gorzej. Pytanie czy komunizm faktycznie stanowi w jakikolwiek sposób korzystniejszą alternatywę? Komuchy też zajeżdżały środowisko, tylko już nawet nie w imię zysku, ale absurdalnych pomysłów wymyślonych przez tego czy owego sekretarza.

No tak jest. Bogactwo i biedę bardzo często się dziedziczy. Tak po prostu jest. Dziedziczy się też intelekt, urodę. Zawsze będą bogaci, zawsze