[Hans_Kropson]

Z LIPSKA.

Karta pocztowa *). Lipsk 7.7.16.

Kochana, mała Soniu!

Duszący, wilgotny upał, jaki zresztą często zdarza się w Lipsku — panuje tu dzisiaj.

Źle znoszę klimat tutejszy.

Siedziałam dziś 2 godziny przed południem nad stawem, czytając „Bogacza ) Wspaniała książka.

Jakaś staruszka siadła obok mnie, rzuciła okiem na kartę tytułową i z uśmiechem zauważyła: „To musi być piękna książka! Ja także chętnie książki czytuję."

Zanim usiadłam do czytania, objęłam wzrokiem grupę drzew i krzewów. „Wszystko znajome mi sylwetki" — stwierdziłam z zadowoleniem. Obcowanie natomiast z ludźmi sprawia mi coraz mniejszą przyjemność. Mam wrażenie, że niebawem schronię się, jak św. Antoni, do jakiejś pustelni, z tą różnicą że... już... sans tentations *).

Bądźcie pogodni i spokojni. Serdeczne pozdrowienia.

Róża.

Wiele pozdrowień dla dzieci.

*) Jedyna karta pisana jeszcze na wolności. 10. 7.16 nastąpiło aresztowanie R. L.-— Wyd.

) Galswortheygo . — Wyd.

*) Bez pokus. — Wyd.

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa

źródło
"Listy Róży Luxemburg" wyd. NAKŁADEM SPÓŁDZIELNI KSIĘGARSKIEJ „KSIĄŻKA": 1922 roku

PRZEDMOWA DO WYDANIA NIEMIECKIEGO.
Trzy lała i cztery miesiące spędziła Róża Luxemburg czasu wojny w więzieniu.
Rok — od lutego 1915 do lutego 1916—w więzieniu dla kobiet w Berlinie (na Barnimstrasse) za mowę, wygłoszoną
we Frankfurcie nad Menem, na temat złego traktowania żołnierzy, następnie 2 lata i 4 miesiące (od 10
czerwca 1916 do 10 listopada 1918) jako internowana w Berlinie, Wronkach, Wrocławiu.
Przez cały ten czas R. L. pozostawała w zupełnem odcięciu od światła zewnętrznego, jedynie pod ostrą cenzurą
docierały do niej listy i książki. Raz na miesiąc pod surowym nadzorem odbywały się widzenia. Chciano sparaliżować
siły bojowniczki proletarjatu, chciano zdławić głos piętnujący kłamstwo, wieszczący prawdę.
I jedno i drugie zawiodło.