Wpis z mikrobloga

@Prychol: probowalem to czytac, ale sie ni d--y, ni kuoy to nie klei. Jakies filozofie irytujacego filozofa, ktory jest prawdopodobnie projekcja samego autora. A i swiat przedstawiony abstrakcyjny i okrutniejszy niz w rzeczywistosci.
  • Odpowiedz
@Returned: tak, język jest strasznie trudny i ma parodiować wszelkie pisma religijne. Jak sam w ecce homo stwierdził ,, wybrałem Zaratustre ponieważ on pierwszy kłamał o moralnosci i pierwszy zrozumiał swoje kłamstwo"
  • Odpowiedz
@Prychol: jezyk jezykiem, ale sam bohater jest irytujacy. Madrzy sie, ale nic z jego madrosci nie wynika. No i swiat przedstawiony - chocby przy motywie linoskoczka. Czlowiek de facto zabija czlowieka w akcie brawury i dla polechtania ego, i nikt wsrod widowni nawet nie udaje zniesmaczenia, nie mowiac nawet o innych, bardziej adekwatnych emocjach. No, prawie nikt nie reaguje adekwatnie do sytuacji. Poza Zaratustra.
  • Odpowiedz
@Prychol

Ta książka to jedna wielka metafora i tona nawiązań do filozofii Nietzschego podane w trudnej do przyswojenia formie (bez uwcześniejszej znajomości jego myśli sporo się traci).

Jeśli o mnie chodzi, to lepiej po prostu czytać zwykłe pisma Nietzschego a Zaratustrę zostawić sobie na deser.
  • Odpowiedz