Wpis z mikrobloga

Nie mam zbyt wielu znajomych (w podobnym wieku co ja, 30-35 lat, mam ich około 20). Zrobiłem sobie dzisiaj kalkulację i 18 z nich dostało od rodziców mieszkanie lub działkę/działki, na których mogą się wybudować (lub sprzedać i mieć na mieszkanie). W głębi duszy im zazdroszczę tego, że nie muszą sobie niczego odmawiać. Czasami wyobrażam sobie, jak lekkie byłoby moje życie, gdybym dostał od rodziców mieszkanie lub pieniądze na nie.

Autentycznie pluję na ludzi, którzy narobią sobie dzieci, nie mając grosza przy duszy. Ja od rodziców nic nie dostałem, mam ponad 30 lat, ale mieszkanie kupiłem za własne pieniądze bo zbierałem je od 18 roku życia. Z jednej strony dziwię się, że jako chłopak z biednej rodziny miałem na tyle rozumu, że potrafiłem rozsądnie planować wydatki, a z drugiej strony myślę jednak, że to był błąd, nie było warto.

Moi znajomi są pełni wigoru, mają motywację do życia a ja przez to zapieprzanie czuję się jak stary dziad. Dopadło mnie wypalenie bo trafiłem na kiepskie korpo. Chciałem dogonić innych a skończyłem jako wyczerpany stary kawaler.

Patusy po co robicie tyle bachorów?! Ja sobie powiedziałem, że nigdy nie będę miał dzieci, bo nie zapewnię im fajnego startu poprzez wsparcie finansowe. Wiem jak jest ciężko kiedy jest się biedakiem - miałbym świadomie sprowadzać kogoś na świat, wiedząc co go będzie czekało?

#przegryw #depresja #feels #gorzkie
  • 6
@Matemit: łatwo napisać, po wioskach tak właśnie jest,większość jakieś działki ma,i dzieci mają ułatwiony start,jeden przypadek opiszę,kolega dwa lata starszy wyżej sra niż dupę ma firma kilkuosobowa,robi metaloplastykę,dom ładny wybudowany,a za co to? Za sprzedane w Krakowie mieszkanie po bezdzietnej ciotce.Gdyby nie ten spadek to pewnie zasówał by u Niemca na spłatę kredytu przez trzydzieści lat,a tak to wielki mosci pan.Mieszkania to nie ale grunty to 70 procent jakieś dostaje,ale ci
Patusy po co robicie tyle bachorów?! Ja sobie powiedziałem, że nigdy nie będę miał dzieci, bo nie zapewnię im fajnego startu poprzez wsparcie finansowe. Wiem jak jest ciężko kiedy jest się biedakiem - miałbym świadomie sprowadzać kogoś na świat, wiedząc co go będzie czekało?


Mam tak samo ( ͡~ ͜ʖ ͡°)