Wpis z mikrobloga

@ImYourPastClaire: żeby cokolwiek ruszyć w polskiej polityce to trzeba by było zakazać legalności partii politycznych i powinni wchodzić do sejmu sami kandydaci niezależni, którzy musieliby sami finansowac sobie kampanię wyborczą w swoich okręgach wyborczych albo robić sobie pr w Internecie. Rozwiązało by to naprawdę wiele problemów, na pewno dodało trochę nowych, ale ogólnie mówiąc byłoby lepiej.
Tyłko wtedy posłowie musieli by siedzieć w sejmie od 8 do 16 dzień w dzień
@Glikol_Propylenowy: pomysl z rozwiazaniem partii imo bzudrny, bo 'niezalezny' kandydat i tak bylby finansowany ze srodkow jakiejs wiekszej grupy ;) wiec mialbys nieoficjalna partie X, ktora zasponsorowalaby wybory Y kandydatowm i to by tylko wprowadzilo zamieszanie i chaos kto jest skad.

Imo parytet wiekowy, mniejsze benefity oraz wymagalnosc edukacji (minimum mgr). Do tego zaostrzenie prawa co do zachowania sie poslow, zeby takie osoby jak Pawlowska, ktora nie ma za grosz kultury
@czuczupikczu: No i stąd napisałem, że musiałby sam finansować swoją kampanię. Przecież to nie jest trudne przy dzisiejszych możliwościach US, gdzie każdy przepływ pieniężny jest monitorowany. Urząd nie dopuściłby możliwości finansowania przez inne osoby / grupy osób / przedsiębiorstwa, fundacje itd itp, dokładnie tak samo jak Ty musisz się przed urzędem tłumaczyć ze swoich wpływów, kiedy znajdą coś dziwnego.
@czuczupikczu: Niekoniecznie. Ludzie nie musieliby głosować na oskarka, jeśli nie zgadzali by się z jego poglądami. Sama kampania to nie wszystko, ludzie głosowali by na tych o których coś wiedzą i usłyszeli, na ludzi angażujących się społecznie i faktycznie zainteresowanych zmiana czegoś na lepsze a nie nachapaniem się i pozycja, a nie jak teraz team PiS to głosują na jedynkę team PO to na jedynkę a ta jedynka zrobi wszystko żeby
@Glikol_Propylenowy: albo by nie bylo nikogo innego na kogo mozna glosowac niz oskarki ze wzgledu na problem z finansowaniem albo po prostu jakas czesc oskarkow by sie dostala ze wzgledu na efekt skali. Dodatkowo oskarki/juleczki lubia byc medialni, maja na to hajs a angazowanie sie przed wyborami latwo ogarnac, przez ich stac na agencje PR, ktora poprowadzi kampanie.

Nie wiem czy na swiecie jest jakis system gdzie nie ma partii. Jednak
@czuczupikczu: Mówisz jak mój stary, że by się nie dogadali. Nie ma opcji, że się nie dogadają masz głosy za, masz przeciw i tyle, można rozmawiać, debatować przychodzi czas głosowania i trzeba coś wybrać, kontrolę miał by w tym systemie niezależny od nikogo polityk, ze swoimi poglądami, przekonaniami i rozumem, a nie jadący po linii partii. Nie wiem jak w takim systemie wybierano by prezesa rady ministrów, na pewno tworzymy by
@Glikol_Propylenowy: ale w kazdym kraju tak to dziala, ze partie musza sie dogadac... To nie jest tak, ze masz glosy za i przeciw i dzieki temu cos wybierzesz, bo mamy takie prawo, ze potrzeba 3/4 za, zeby przeszly zmiany. I do reform musisz porozumiec sie z innymi, bo inaczej nic nie przejdzie i ustawodastwo stanie. Nie wiem na jakim swiecie zyjesz myslac, ze jak kazdy bedzie niezalezny to i tak nie
@czuczupikczu: Jakos nie widzę żeby polscy politycy interesowali się i głosowali na dobrem Polaków, widzę raczej ruchy na jak najdłuższe rządzenie, nic poza tym. To co jest dobre dla partii politycznych niekoniecznie jest dobre dla kraju i vice versa. Mówisz o 2/3 posłów i spoko, z tym, że mówisz o obecnym systemie politycznym, który powinien być zmieniony. Po co pchać kolejne mordy do systemu, skoro on nie działa tak jak powinien,