Wpis z mikrobloga

@Oszaty Paulo Coelho to była obowiązkowa lektura każdej gimnazjalistki. Sama w gimnazjum przeczytałam z 5 jego książek, chyba najlepiej zacząć od Alchemika. I pamiętaj, że kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć.
@moll: dlatego właśnie gardzę powieściami. Koncept, który idealnie wypełniłby do 17k słów jest rozwleczony na 170k, więc autor sam zabija dobry pomysł zbędnym gadulstwem.
@Alky: w tym przypadku to nie to, bo on pisał/pisze cienkie książeczki. Raczej chodzi o to, że te pierwsze to faktycznie niosą za sobą koncept, wartość. Ale potem już autor leciał na "marce" i przeszedł do produkcji taśmowej - papka i banał takie nawet nie do kotleta, ale ktoś jeszcze kupi, bo Coelho na okładce. Dlatego te jego książki są tak obśmiewane. Facet sam sobie zepsuł nazwisko