Wpis z mikrobloga

@bonus, @cukru, @Roszp: moi drodzy, cyfra to faktycznie nie analog, bo ma swoje twarde ograniczenia, które w przypadku CD to:

- 16 bitów - im więcej bitów tym mniejsze szumy i większa wierność sygnału
- próbkowanie 44,1 kHz obcina częstotliwości powyżej 22 kHz, podczas gdy niektórzy ludzie słyszą nawet do 28 kHz.
- czytnik CD jako skomplikowany układ sam wprowadzaja mnóstwo zakłóceń do całego układu, co może skutkować zakłóconym
@juz_tlumacze: Co masz na myśli w swoim porównaniu przez "analog"? Jeśli "naturalną" (tj. nie wyprodukowaną przez żaden głośnik) falę dźwiękową dochodzącą bezpośrednio do ucha to to wszystko nie ma większego znaczenia, oczywistym jest, że cały proces przechwytywania i reprodukcji dźwięku nie jest idealny (ale jest wystarczająco dobry).

Jeśli z kolei przez analog masz na myśli to, co większość recenzentów ma na myśli włącznie z tym o którym jest mowa we wpisie,
@MrXavery, @bonus: o właśnie, CD to tak naprawdę WAV o określonych stałych parametrach: 2 kanały, 16 bitów, 44100 sampli na sekundę. I owszem, każdy WAV o wyższych parametrach, chociażby już powszechnie używane w komputerach 48 kHz będzie miał wyższą jakość, a co dopiero tidalowy MQA odpowiadający WAVowi z próbkowaniem 96 kHz w rozdzielczości 24 bit (przypominam, że sygnał zapisany na 16 bitach to ciąg liczb z zakresu 0-65535, natomiast 24
@juz_tlumacze: Tak szczerze jak sobie robiłem blind test między 16/24 i 48/96 to słyszałem różnicy ale za #!$%@? nie umiałem potem stwierdzić który plik jest który. Różnica jest ale czy bez przełączania a/b ktokolwiek umie dobrze wyłapać które jest które? Podejrzewam ze bardzo bardzo mały procent ludzi
@cukru: pierwszą płytą CD jaka znalazła się w moim domu to była płyta Dire Straits z Sultans of Swing jako pierwszym utworem i ten otwierający go werbel za każdym razem był dla mnie (jako dziecka wtedy) jak teleportacja pod scenę albo do studia. Dźwięk, przy którym wszystkie winyle jakie w moim domu się wcześniej słuchało chowały się do kąta. Więc owszem, CD skradł kompletnie również i moje serce :)

Ale ciekawe