Wpis z mikrobloga

Spora część przegrywu bierze się z Ateizmu/Humanizmu/Materializmu/Nihilizmu.Jest to naprawde smutne że klasie robotniczej pierze sie tym mózg. Nikt z faktycznych ludzi zarządzającym tym cyrkiem nie wierzy w takie bzdury, to jest idealna ideologia dla niewolników.
#blackpill
  • 21
@olaf_wolominski: Jak poczyta się ich książki, to większość to gnostycy/esoterycy, to jest chyba nawet większa deluzja niż ateizm. Chodzi mi o to by kwestionować swoje założenia filozoficzne od początku, ja jak zacząłem to robić to przestałem być ateistą i staram się być Chrześcijaninem. Jak ci się podobają medytacje marka aureliusza, to polecam bardzo Przysłowia Króla Salomona i Księge Mądrości (tylko warto znależc dobre tłumaczenie po polsku)
@Sefton: cała masoneria to jest gnostyczny kult, Chabbad też ma gnostyckie aspekty, nawet taki thiel czyta gnostyckie książki, musk i jego teorie symulacjii i transhumanizm też mają lekką barwe tego. Duzó wymienienia by było ale myśle że to jest standard, no i gnostycyzm sam w sobie to jest tak lużna definicja, ja tego nie popieram to są kłamstwa i zło, ale nie są oni ateistami w sensie jakby był nie wiem
@Sefton: cała masoneria to jest gnostyczny kult, Chabbad też ma gnostyckie aspekty, nawet taki thiel czyta gnostyckie książki, musk i jego teorie symulacjii i transhumanizm też mają lekką barwe tego. Duzó wymienienia by było ale myśle że to jest standard, no i gnostycyzm sam w sobie to jest tak lużna definicja, ja tego nie popieram to są kłamstwa i zło, ale nie są oni ateistami w sensie jakby był nie wiem
@Sefton: Dla mnie jako Chrześcijanina to jest jakieś 100 procent ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale generalnie, to wiesz, konsekwencją nihilizmu jest egozim, a to uniemożliwia jakiekolwiek działania razem albo budowanie społeczności, relatywna moralność, co się przetwarza w takli Nietzsche style by być Ubermenschem i niszczyć innych (łatwo nimi sterować pieniędzmi). Odrzucenie metafizyki prowadzi do pustki, co sprawia że ludzie pracują mase godzin by kupować bzdury jakieś i
@randomex58: Mam zupelnie inne doswiadczenie. Uwazam, ze spora czesc mojego przegrywu wziela sie z dorastania w ultrakonserwatywnym/religijnym domu gdzie przekaz byl generalnie taki, ze seks jest be, najlepiej w ogole o tym nie mowic, udawac, ze ta sfera nie istnieje, nie interesowac sie tym czy syn ma dziewczyne czy nie- niech sie skupi na nauce etc. Choc mysle sobie, ze ten caly ultrakonserwatyzm to moze byc cope wynikajacy z biedy, ktora
@slabart12: znaczy konserwatyzm w znaczeniu katolickim, nigdy nie mówił że seks jest be, przecież małżeństwa i rodziny były znacznie bardziej popularne wtedy a związki bardziej trwałe, a ludzie żyli w mocno powiązanych społecznościach. Zamykanie kogoś w piwnicy i kazanie mu się uczyć jakiś systemowych głupot bez kontaktu z rówieśnikami to jest jakaś nowa dystopia. Ten świat jest tak zdegenerowany że wszystko bliskie Dobru będzie nazywane skrajnością, i trzeba być skrajnym.