Wpis z mikrobloga

@PanRuok: nie tyle gejowski, co dla całej zgrai LGBT. To sieć klubów, osobiście byłem kilka razy ze znajomymi i na plus jest mała ilość patusiarni, którą normalnie spotykasz na monciaku. Do tego można sobie popatrzeć na dziwnych ludzi, że tak się dyplomatycznie wyrażę.

Znajoma mówiła, że w Poznańskim HAHu są nawet budki do ruchania się obok toalet, z maszyną do kupowania prezerwatyw.