Wpis z mikrobloga

Nie istnieje mecz który by mnie bardziej bolał w niedawnej historii niż 2:3 z Rakowem za Cześka. Jedyny raz gdy Legia wyszła za niego 433. Martins strzela gola i zostajemy w 433 grając Sliszem Martinsem i Josue w pomocy i Kastratim, Emrelim i Mucim w ataku. Wystarczyło nie przegrać, wystarczyło wykorzystać jedną z setek z końcówki i Czesiek by nie porzucił tego pomysłu. echhh

#legia
tyrytyty - Nie istnieje mecz który by mnie bardziej bolał w niedawnej historii niż 2:...
  • 3