Poświątecznie wrzucam kolejnego psiaka, którego odebraliśmy praktycznie kilka dni przed świętami...
Karmel- około 2-letni pies, który dotychczasowe życie spędził przykuty łańcuchem do budy, bez wystarczającej ilości jedzenia, co można wywnioskować po jego wychudzonym organizmie ( ͡°ʖ̯͡°)
Ma silną anemię, przerośnięte pazury, robaki zjadały go od środka. Organizm ogólnie wyniszczony, ale na szczęście badania krwi dały w miarę dobre wyniki.
Teraz Karmelka czeka suplementacja i cotygodniowe odrobaczanie, a niedługo także prześwietlenie woreczka żółciowego. Karmel obecnie przebywa w hoteliku.
Jeśli komuś zostało trochę zaskórniaków po świętach i chciałby zrobić dobry uczynek, to bardzo bym była wdzięczna za dorzucenie się do zbiórki na pomoc Karmelkowi (╯︵╰,) Zbiórka: KLIK
Kurde, Miras, kimkolwiek jesteś to dziękuję! To jest ogrom kasy i właśnie opłaciłeś 2 miesiace pobytu Karmelka w hoteliku! ʕ•ᴥ•ʔ I ogólnie dziękuję wszystkim, którzy wpłacili stówkę, 5 dyszek, 2 dyszki czy nawet te mniejsze kwoty, bo już się uzbierało ponad 1300zł. Ogromny sukces, dziękujemy wspólnie z Karmelkiem (ง✿﹏✿)ง
@cytmirka: paradoksalnie gdyby nie te schroniska to nie bylo by tyle kundli i tyle cierpienia zwierząt. Sami przyczyniacie sie do takich sytuacji by byle cep może miec burka
@cytmirka: Kontrowersyjnie, ale czy dla dobra ogółu taki pies powinien być ratowany? Będzie obciążeniem, wymagającym ciągłej opieki. Czy nie lepiej go uśpić, a nie pozwolić na męczarnie zwierzęcia?
@toshibaas: Nie będzie wymagał ciągłej opieki. W sensie wyniki krwi ma dobre, a co za tym idzie nie jest schorowany. Wycieńczony organizm jest z przegłodzenia i zaniedbania, ale to kwestia czasu aż wróci do pełni sił i zdrowia, a potem do adopcji (⌒(oo)⌒)
@toshibaas: To zależy już od weterynarza, my nie podejmujemy takiej decyzji. Jeśli weterynarz uzna, że zwierzę się męczy to uśpienie jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Jeśli jest cień szansy na powrót do zdrowia, to zawsze ta szansa zostaje wykorzystana :)
@cytmirka: Bążur. Jestem właśnie w Zakopanem (nie polecam) i widziałem już kilka psów przywiązanych łańcuchem do budy. Czy każdy taki przypadek można gdzieś zgłosić? Jeśli tak to gdzie?
Karmel- około 2-letni pies, który dotychczasowe życie spędził przykuty łańcuchem do budy, bez wystarczającej ilości jedzenia, co można wywnioskować po jego wychudzonym organizmie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ma silną anemię, przerośnięte pazury, robaki zjadały go od środka. Organizm ogólnie wyniszczony, ale na szczęście badania krwi dały w miarę dobre wyniki.
Teraz Karmelka czeka suplementacja i cotygodniowe odrobaczanie, a niedługo także prześwietlenie woreczka żółciowego. Karmel obecnie przebywa w hoteliku.
Jeśli komuś zostało trochę zaskórniaków po świętach i chciałby zrobić dobry uczynek, to bardzo bym była wdzięczna za dorzucenie się do zbiórki na pomoc Karmelkowi (╯︵╰,)
Zbiórka: KLIK
#otoziaki- zapraszam do obserwacji, pod tym tagiem wrzucam nowości i aktualizacje
#pokazpsa #psy #pomagajzwykopem #katowice #opole #slask #zwierzaczki
źródło: comment_16723080984VXcYfHYxFKAkA8WDuIRzh.jpg
Pobierzźródło: comment_1672325823iUBE8voQxUqzTUtu7JTGVr.jpg
Pobierzźródło: comment_16723260185eGgfR8XKXmfLRuU05y2s0.jpg
Pobierzźródło: comment_1672327010XnO77n7JVT55X6oFsNsFaA.jpg
Pobierzpozdrawiam
@toshibaas: Nie będzie wymagał ciągłej opieki. W sensie wyniki krwi ma dobre, a co za tym idzie nie jest schorowany. Wycieńczony organizm jest z przegłodzenia i zaniedbania, ale to kwestia czasu aż wróci do pełni sił i zdrowia, a potem do adopcji (⌒(oo)⌒)