Wpis z mikrobloga

mieliście kiedyś problem z pracą silnika po zatankowaniu? Ja ostatnio miałem po tankowaniu na lotosie, od momentu zatankowania (wlałem jakieś pół zbiornika) zawsze rano były szarpania silnikiem i jakby wypadanie zapłonu, dobrze było słyszalne przy rurze wydechowej, a działo się to do momentu podskoczenia temperatury silnika do tych 50 stopni. Podobnie zachowywał się jak kiedyś przez pomyłkę wlałem 2l oleju napędowego. Postanowiłem dolać do pełna 95 na BP i problem ustał.
#motoryzacja #mechanikasamochodowa #pytanie #auto
Ciortas - mieliście kiedyś problem z pracą silnika po zatankowaniu? Ja ostatnio miałe...

źródło: comment_16722354410ZQV66oSXeOFIKTenlpOPf.jpg

Pobierz
  • 9
@Dejwi996: tak ustało, z początku myslałem że jakiś czujnik temp przekłamuje i dlatego na zimnym szarpie albo coś ze świecami ale potem skojarzyłem że to się zaczęło od wizyty na stacji lotos i po dolaniu z BP ustało. Zobaczę jutro z rana jak odpali, jeżeli będzie ok to stawiam na złe paliwo
@Ciortas: Coś w tym jest... Ale co dokladnie? Nie wiem - głównie kiedyś w starym TDI 1.9 Afn mialem takie jaja - po walniu paliwa z pewnej stacji pracował twardo i brzydko.... Wracałem do innej i pracował miękko - ??? :D

Z "common railem" miałem czasami, ale to głownie przez zassanie syfu z dna, że po odpalaniu chwile delikatnie falował... rozgrzewał sie i koniec. Ale też głównie po zmianie stacji zawsze
@maks112: nie pamiętam jaką normę dla diesla miał Passat B5 przedliftowy, ale z pewnością nie było to B7 i chyba nawet nie B6, więc mit o tym że TDI na "starej pompie" pojedzie na wszystkim można włożyć między bajki. Często tankowałem na zapyziałej Petrochemii Płock, bo byli zawsze krok do tyłu z biododatkami.