Wpis z mikrobloga

Mircy mam problem. Jaralismy z dwoma ziomkami zielone i zawinęła nas psiarnia. Zagrozili mi, że zadzwonią do szkoły i będę miał nagane w papierach i nie dostanę się na studia. Łyknąłem to jak młody pelikan i wydałem kumpli tzn który z nich załatwił temat i od kogo. Mnie wypuścili a ich nie. Czy oni się teraz mogą dowiedzieć, że ich sprzedałem? Wolałbym aby się nie dowiedzieli
#pytanie #narkotykizawszespoko #policja
  • 38
  • Odpowiedz
To już ziomków nie masz, ale studiami się nie martw, z takim kojarzeniem to i tak wywaliliby cie po pierwszej sesji. Od razu idź do roboty do najbliżej żabki albo biedry.
  • Odpowiedz
@Piskariota2:

A trzeba było nie jarać tego gówna... Poza tym ze zjaranym mózgiem i tak byś wiele nie osiągnął


Zdziwiłbyś się ilu ludzi, pewnie twoich znajomych też, jest użytkownikami marihuany. Świat nie dzieli się na palaczy kryminalistów i niepalaczy ludzi sukcesu, 90% jest pośrodku
  • Odpowiedz