Wpis z mikrobloga

25 grudnia 2022,
- Gapa wita przepitym głosem o poranku (bobry chyba się alkoholizowały na święta)
- Wybierają się poza powiat, do Tajlandii
- Dojechali do granicy, ale zostawiają motor na parkingu (widać wolność)
- Gapa ma wizę wielokrotnego przekraczania granicy, ale ostatnio się pozmieniały przepisy
- Dżunku ma paszport
- Towary przewozi się wózkami przez granicę, bo w wolnościowych rajach motorem chyba nie można
- Wymieniają twardą walutę na granicy
- Dżunku w ubraniu z "Gap"ą chyba niezadowolona
- Weszli do lokalnej galerii handlowej (bazarku), miał być wielki market, a jednak okazało się że jest lipa
- Gapa jest za granicą, a hejterzy nie wyjechali poza powiat
- Kupują ciasta na bazarku, idą na molo, ale food court jest na szczęście zamknięty
- Dżunku wciąga nowo zakupione ciasta, a Twaróg spożywa napój bezalkoholowy (Gapie coś nie podchodzi)
- Tharong zakupiła gotowane specjały z wnętrzności kury (chyba kolejny raz nie stestuje)
- Gapa jest świątecznie w Tajlandii, a Dżunku strzela z armaty w kierunku Kambodży
- Leci samolot, ale według Twaroga to jest rakieta, bo leci szybko
- Idą przez wioskę market, ale jest dość pusto
- Gapa pokazuje drewniane pindole w kapliczce, gdzie się modli o płodność
- Matka Twaroga dawno temu pracowała na tym bazarku jak ona była mała
- Gapa będzie robił suszone grzyby shitake na wigilię
- Na granicy jest kolejka samochodów czekających na wjazd
- Motorek skrzypi jakby się miał rozsypać na kawałki, ale dla Gapy bezpieczeństwo rodzinki Adamsów jest najważniejsze
- "Bałdzownik" (kińczyk) gdzieś tutaj będzie otwierać swoją knajpę
- Przyjechali na market po drodze do domu, bo Gapa chce zrobić rybę po grecku
- Tharong kupuje khmerskie ogórki kiszone (przetwory kiszonkowego nie podchodzą ? Podobno miał być chodliwy biznes)
- Ptaki zrzucają owoce w dół, więc Gapa "wydajemy $1800 miesięcznie" prewencyjnie je zbiera

#raportzpanstwasrodka #popaswpieprz #popaswieprz
  • 29
@darth_invader: Przypuszczam, że w dalszym ciągu nie posiada Paszportu Rzeczpospolitej?


@Towarzysz_Sobaka: wątpię. Nieoficjalne ścieżki ustalania ojcostwa zdaje się gówno dały (w europocentryzmie pewnie jest prościej), a coś mi się wydaje, że to karta przetargowa kleszcza, żeby go rodzice Twaroga nie pogonili. Gapa pewnie pomyślał, że jak zamacha grubym plikiem 100 Waszyngtonów to na kimś taka łapówka zrobi wrażenie.