Wpis z mikrobloga

Po rozgrywających najczęściej nasuwa się od razu pozycja atakującego jako organów, które ściśle ze sobą współpracują. W tym sezonie raczej wielkiego poziomu na tej pozycji nie obserwowaliśmy, ale i tak oczywiście jest w czym wybierać, bo są tu sami mocni siatkarze.

Adis Lagumdzija – Turcja i Gas Sales Piacenza(ITA)/Modena (ITA)
Puchar Włoch – półfinał
Mistrzostwa Włoch – 5 miejsce
Złota Liga Europejska – srebrny medal
Challenger Cup – finał
Mistrzostwa Świata – 1/8 finału
Superpuchar Włoch – 4 miejsce
Turecko-bośniacki wieżowiec od momentu trafienia do Superlegi z Turcji tylko rośnie. Pierwszy sezon z miejsca wywindował go do roli czołowego atakującego ligi, a teraz ten status podtrzymuje. Nie zanosi się też, żeby to był siatkarz pokroju Dzuritsa, Nilssona, Soto, czyli siatkarzy, którzy nie mieli szczęścia do kadry narodowej, która była pod ich poziomem. W tym sezonie Turcja zaliczyła bardzo solidne wyniki i mając niezłą młodzież pokazała, że w końcu może przeskoczyć poziom średniaka europejskiego. Jest to tyle pozytywne, że siatkówka w Turcji nie jest anonimowym sportem drużynowym. Co do samego Adisa to mimo wszystko charakteryzuje się tym, że lubi atakować dużo. Gdziekolwiek gra jest pierwszą opcją w ataku i stało się to nawet w Modenie, gdzie teoretycznie odciążać miał go Ngapeth.

Bartosz Kurek – Polska i Wolf Dogs Nagoya (JPN)
Puchar Kurowashiki – ćwierćfinał
Mistrzostwa Japonii – srebrny medal
Liga Narodów – brązowy medal
Mistrzostwa Świata – srebrny medal
Puchar Cesarza Japonii – ćwierćfinał
To był kolejny rok w którym dowiedzieliśmy jak ważnym siatkarzem dla reprezentacji Polski jest Kurek. W nowej kadrze Grbicia został kapitanem zespołu, ale podobnie jak w klubie nie zdołał sobie tego roku ozłocić. Porażka w finale V.League z Suntory Sunbirds Muserskiego i porażka z Włochami w finale MŚ - sportowo brakowało niewiele, zwłaszcza w finale w Spodku, gdzie Kurek zagrał słabo, ale bardzo pomógł się generalnie do tego finału dobić. To był też sezon reprezentacyjnym w którym Bartosz był gotowy kiedy trzeba było. Zagrał dosłownie dwa słabsze ważne spotkania i to był mecz z USA i finał z Włochami. Miejmy nadzieje, że kolejne lata będą ozłocone, zwłaszcza turnieje reprezentacyjne.

Wallace de Souza – Brazylia i Sada Cruzeiro (BRA)
Klubowe Mistrzostwa Ameryki Południowej – złoty medal
Puchar Brazylii – półfinał
Mistrzostwa Brazylii – złoty medal
Mistrzostwa Świata – brązowy medal
Superpuchar Brazylii – złoty medal
Klubowe Mistrzostwa Świata – brązowy medal
Trzeba przyznać, że Wallace napisał dość ciekawą historię tego roku. Sukcesy zdobyte w Sadzie nikogo nie dziwią, ale medal MŚ to było coś niespodziewanego. Było to spowodowane tym, że Wallace wrócił z końca kariery reprezentacyjnej po tym jak achillesa zerwał Alan. Dal Zotto obawiał się grania młodym Darlanem i postanowił poprosić Wallace’a o powrót, a ten się zgodził i choć na MŚ było paru dużo lepszych prawo skrzydłowych to zdobywając medal udowodnił swoją wielką wartość. Nie można jednak stać też obojętnie obok wciąż dominującego Wallace’a w lidze brazylijskiej i tym, że pomimo wieku jest to nadal mocny gracz.

Łukasz Kaczmarek – Polska i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (POL)
Puchar Polski – złoty medal
Mistrzostwa Polski – złoty medal
Liga Mistrzów CEV – złoty medal
Liga Narodów – brązowy medal
Mistrzostwa Świata – srebrny medal
Superpuchar Polski – finał
Kaczmarek przemianowując się z przyjęcia na atak podjął dość dobrą decyzje. Już teraz stał się absolutnie jednym z najbardziej utytułowanych siatkarzy klubowo świata, a na pewno wśród Polaków. Jest też reprezentantem Polski choć w tym roku jego udział w sukcesach był minimalny. Nie można jednak przejść obojętnie obok sukcesów, które rok w rok zdobywa z Zaksą. Liga Mistrzów i Mistrzostwo Polski to w dużej mierze zasługa Łukasza i choć jesień już nie była tak dobra jak zima, wiosna i lato to nadal Kaczmarek jest zdecydowanie czołowym atakującym świata.

Kamil Rychlicki – Luksemburg i Sir Safety Susa Perugia (ITA)
Liga Mistrzów CEV - półfinał
Puchar Włoch – złoty medal
Mistrzostwa Włoch – srebrny medal
Superpuchar Włoch – złoty medal
Klubowe Mistrzostwa Świata – złoty medal
Siatkarz podobny do Lagumdziji pod względem ścieżki kariery. Albo to raczej Turek jest podobny do Luksemburczyka. Mianowicie Kamil trafił z mniejszej ligi do Włoch i z miejsca stał się czołowym snajperem ligi. To zaowocowało coraz lepszymi kontraktami, a w konsekwencji walką o medale, którą zakończył już złotem z Lube i srebrem z Perugią. Rychlicki to nowoczesny typ atakującego, którego skuteczność nie jest tak powalająca jak efektywność. Syn Jacka Rychlickiego (wicemistrza Europy 1983 z reprezentacją Polski) unika błędów, a dokładając do tego sprzyjające otoczenie Giannelliego, Leona, Sole, a teraz jeszcze Flavio czy Semeniuka to nawet nie musi przesadnie błyszczeć. Na pewno brakuje mu sukcesów kadrowych, ale w tym kierunku poczynił nieznaczne postępy podejmując starania najpierw o obywatelstwo Włoch i zobaczymy czy też nie o włoską licencję i zgodę na grę w reprezentacji Włoch wraz z dwuletnią karencją.

Jean Patry – Francja i Allianz Milano (ITA)
Puchar Włoch – półfinał
Mistrzostwa Włoch – 9 miejsce
Liga Narodów – złoty medal
Mistrzostwa Świata – ćwierćfinał
Tutaj jest trochę naciągana nominacja, bo mam świadomość występów Francuza w Milano i tego, że atakujący na 42% w gronie top10 świata to mała pomyłka, ale chciałbym podkreślić jego rolę w zespole Francji. Grając dość nędzny sezon był w stanie stawić się na kadrę i prezentować tam dużo lepszą formę i z moich statystyk wynika, że był najskuteczniejszym ze skrzydłowych. Patry generalnie wykazuje powoli symptomy popadania w gracza kadrowego, który w sezonie klubowym znika. Jest to dość nieprzyjemna informacja dla Milano, ale bardzo pozytywna dla kibiców Francji.

Yuji Nishida – Japonia i Vibo Valentia (ITA)/JTEKT Stings (JPN)
Mistrzostwa Włoch – 12 miejsce
Liga Narodów – ćwierćfinał
Mistrzostwa Świata – 1/8 finału
Puchar Cesarza Japonii – złoty medal
Nishida to wciąż dość młody leworęczny atakujący, którego energetyczność, skoczność i siła przytłaczają, bo jest to ledwie 186 centymetrowy siatkarz, który wśród ponad dwumetrowych prawo skrzydłowych śmiga aż miło. Początkowo wydawało, że nie będzie się nadawał do ligi włoskiej, ale ostatecznie był jedynym kogo można było w Vibo Valentii chwalić plus bardzo pomagał zagrywką. W reprezentacji pokazał, że dalej jest najważniejszy i choć nie udało się zrobić zauważalnego kroku naprzód to postraszenie Francji w 1/8 MŚ można śmiało zapamiętać. Sam Nishida zagrał ten mecze genialnie. Teraz wrócił do Japonii i zdobył Puchar Cesarza Japonii, ale w tabeli jest daleko za Nagoyą Kurka. Ciekawe są też wypowiedzi o jego chęci do gry w Polsce. PlusLiga nie takich weryfikowała, ale Nishida akurat pokazuje, że niczego się nie boi.

Yuri Romano – Włochy i Allianz Milano (ITA)/Gas Sales Piacenza (ITA)
Puchar Włoch – półfinał
Mistrzostwa Włoch – 9 miejsce
Liga Narodów – 4 miejsce
Mistrzostwa Świata – złoty medal
Yuri to siatkarz, którego kariera wygląda bardzo dziwnie. Grając w Serie B wygrał Włochom finał ME. Z ławki Allianzu wchodził za Patryego i prezentował się solidniej, ale nierewelacyjnie. Najważniejszy był jednak sezon kadrowy. De Giorgi dał Romano bardzo dużo zaufania, a ten odpłacił się dobrymi skutecznościami i przede wszystkim masą twardych zagrywek. Asy serwisowe to znak rozpoznawczy Romano, który stał się też graczem na wielkie mecze. Nieoczekiwanie to właśnie w tych kluczowych meczach odciążał Michieletto i Lavię w największym stopniu. Gra w kadrze zaowocowała awansem do Piacenzy, ale tutaj znowu powtarza się schemat Patryego, że Romano podobnie jak Francuz to gracz na kadrę i choć statystycznie Yuri się broni to nie ma się wrażenia takiej pewności jak w zespole Italii.

Nimir Abdel-Aziz – Holandia i Modena (ITA)/Pajkan (IRI)/Halkbank Ankara (TUR)
Puchar CEV – 1/8 finału
Puchar Włoch – ćwierćfinał
Mistrzostwo Włoch – 4 miejsce
Klubowe Mistrzostwa Azji – złoty medal
Liga Narodów – ćwierćfinał
Mistrzostwa Świata – 1/8 finału
To był dziwny sezon Nimira, który jednak zaczął jako reprezentacja Holandii zagrażać. Bardzo solidna postawa w VNL zaowocowała awansem do Final Eight, gdzie jednak po brzydkim spotkaniu nie udało się wygrać Holendrom z Włochami. Wtedy można było na Nimira trochę narzekać, ale na MŚ wjechał w ekskluzywnej formie i stanowił o sile zespołu, który pokonał Iran, Egipt i Argentynę, żeby na końcu przegrać z Ukrainą i to z kretesem w sposób dla mnie dalej nie zrozumiały. Nimir we wszystkich tegorocznych rozgrywkach miał swój ogromny wkład. W Modenie nie był liderem punktowym (Leal) ani mentalnym (Bruno/Ngapeth) ale grał swoje coś jak Rychlicki w Perugii. Też Nimirowi jako jednemu z niewielu nie można było niczego zarzucić. Pomimo tego w wyniku cięć odszedł i trafił na potężnym kontrakcie do Turcji. I tutaj historia się powoli toczy, bo ligę turecką do tej pory Holender zjada, ale Halkbank z Nimirem w składzie będzie rozliczany głównie z Ligi Mistrzów.

Aleksandar Atanasijević – Serbia i PGE Skra Bełchatów (POL)
Puchar CEV - półfinał
Puchar Polski – 1/8 finału
Mistrzostwa Polski – 4 miejsce
Liga Narodów – 11 miejsce
Mistrzostwa Świata – 9 miejsce
Co by nie mówić – to nie był rok sukcesów Atanasijevicia, ale moim zdaniem osobiście Serb się bronił. W kadrze nie odmawiał i grał też VNL, gdzie Serbia dużo testowała i grała bez Luburicia, Kovacevicia i Ivović. Wynik był sprawą drugorzędną, ale na MŚ już przyszedł solidny blamaż i porażka z Argentyną po brzydkim meczu Serbów. Aleksandara osobiście zapamiętałem w tym sezonie za znakomite playoffy PlusLigi, gdzie momentami we dwójkę z Bieńkiem walczyli przeciwko AZSowi, JW i Zawierciu. Ostatecznie nie dało to medalu, ale Atanasijević indywidualnie gra naprawdę dobrze, choć przydarzały mu się też i mecze słabsze.

Szczerze to jak nie ma Michajłowa to nie ma kogo wybrać xD Jak ktoś doczytał to ja wybrałem sobie Lagumdzije, bo czemu by nie.
#siatkowka #siatkaspam

Atakujący roku?

  • Adis Lagumdzija 5.3% (1)
  • Bartosz Kurek 21.1% (4)
  • Wallace de Souza 5.3% (1)
  • Łukasz Kaczmarek 10.5% (2)
  • Kamil Rychlicki 0% (0)
  • Jean Patry 10.5% (2)
  • Yuji Nishida 0% (0)
  • Yuri Romano 10.5% (2)
  • Nimir Abdel-Aziz 26.3% (5)
  • Aleksandar Atanasijević 10.5% (2)

Oddanych głosów: 19

  • 5