Wpis z mikrobloga

@JokerLine: Utwierdziłem się w przekonaniu, że normalny to Ty na pewno nie jesteś :D. Ciekawe tylko do jakiego stopnia? Psychiatra już przed Tobą s-------a na ulicy czy jeszcze nie? A tak poważnie to gratuluję samozaparcia i odwagi :)
  • Odpowiedz
@Akkarin: W wodzie cieplej jak na śniegu :) -- ...wszystko nam pozamarzało! (-11°C)

Nie moglem skarpetek założyć, kurtkę podniosłem jak deskę, ręcznik nadawałby się do samoobrony, etc.

@geron -- co do lodu - to na jeziorze, p.brzegu ma ok 4-5 cm. Dwóch z nas skakało but-w-but jednocześnie (...b.rozsądnie btw) i poza trzaskaniem nie chciał puścić.
  • Odpowiedz
@marsadko25: raczej ...lekko przed. Regularny legg, nawet nie zimowy, koszulka termiczna, na to kurtka softshell, zwykła skarpetka i całosezonowy but. 3 km w tempie ok. 5:45" pod małą górkę, 1 km zbiegu. Z powrotem jest (dzisiaj wyjatkowo) gorzej. :) Licz 2-3 km na jako-takie rozgrzanie. Stopy odzyskują pełne czucie po ok. 4 km.
  • Odpowiedz
@JokerLine: U mnie ma chyba trochę ponad 5cm, ale jak na taką grubość jest bardzo mocny. Jutro jeszcze sprawdzę dokładniej, bo nie mam ochoty kąpać się w ubraniach :D
  • Odpowiedz