Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: "stan umysłu" to zachowanie niektórych polityków, którzy nawet o taką rzecz potrafią się przyczepić...

W skrócie, ta Pani od paru lat przebiera się za anioła i jakoś nikomu tym nie robi krzywdy:

https://wiadomosci.wp.pl/druga-twarz-slynnej-radnej-pis-znana-jest-nie-tylko-ze-skrzydel-aniolka-6202916994725505a

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,29288796,radna-pis-przyszla-na-sesje-miasta-w-bialych-piorach-i-aureoli.html

No ale wiadomo, najłatwiej kogoś wyśmiać i obrażać w internecie...
@#!$%@?: ale nie wiemy dokładnie jak to wygląda od "środka" (tzn, od strony rady miejskiej). Może taką już mają tradycje? Wydaję mi się, że jakby takie akcje przeszkadzały innym radnym to by w jakiś sposób protestowali. Ale oczywiście najwięcej do powiedzenia mają politycy, którzy nie są z tego regionu... W jednym z artykułów, które wkleiłem, jest napisane:

- Dla mnie to jest śmieszne, bo ja od lat przebieram się za tego anioła,
@stanley_: OK. Intencje słuszne ale trzeba pamiętać, że przykład idzie z góry. Mi wydaje się to zabawne i nieszkodliwe akurat lecz uważam, że będąc zwolennikiem LGBT nie chciałbym jednak radnych z Lewicy którzy przychodzili by przebrani za Divy na obrady choćbym nie wiem jak doceniał ich wkład w pracę :)
nie chciałbym jednak radnych z Lewicy którzy przychodzili by przebrani za Divy na obrady choćbym nie wiem jak doceniał ich wkład w pracę :)


heh, no przy obecnych nastrojach społecznych, pewnie wybuchłaby z tego niezła afera polityczna.
Pamiętajmy jednak o tym, że radnych wybierają mieszkańcy danego regionu. Soko mieszkańcy wybierają tą Panią do rady, to wychodzi na to, że nie przeszkadza im raczej ta akcja.

Ja tylko chciałem zaznaczyć, że w obecnych