Aktywne Wpisy
Viado +65
Gniję z ludzi którzy teraz biorą kredyty na 30 lat na klitki 40m2 po 16k za metr w "kameralnych" osiedlach deweloperskich xD
Jeszcze żeby te mieszkania były jakieś spoko ale nie są bo:
-Sa fatalnie zaprojektowane
-Brak infrastruktury, brak zieleni, brak przestrzeni, brak parkingów
-Jakieś przedmieścia które za kilka lat zamienią się w slumsy
-Nasrane blok obok bloku, 5 metrów od balkonu okno sąsiada
A tymczasem do polszy nadchodzi kryzys demograficzny, gospodarczy
Jeszcze żeby te mieszkania były jakieś spoko ale nie są bo:
-Sa fatalnie zaprojektowane
-Brak infrastruktury, brak zieleni, brak przestrzeni, brak parkingów
-Jakieś przedmieścia które za kilka lat zamienią się w slumsy
-Nasrane blok obok bloku, 5 metrów od balkonu okno sąsiada
A tymczasem do polszy nadchodzi kryzys demograficzny, gospodarczy
Maurelius +141
#!$%@?, w polskich mediach nie ma chyba bardziej niebezpiecznego szkodnika niż Stanowski.
Jego chłopskorozumowe, naiwne, czarno-białe rozumienie świata nie jest niczym wyjątkowym - takim postrzeganiem rzeczywistości odznacza się w tym kraju dobre kilkadziesiąt procent populacji. Sęk w tym, że chłop zgromadził wokół siebie centroprawicowy i prawicowy kult sfrustrowanych osób bardzo podatnych na manipulację, a do tego dysponuje bardzo dużym kapitałem finansowym, który ułatwia mu wtłaczanie swojej spaczonej, wolnej od głębszego zrozumienia problemu
Jego chłopskorozumowe, naiwne, czarno-białe rozumienie świata nie jest niczym wyjątkowym - takim postrzeganiem rzeczywistości odznacza się w tym kraju dobre kilkadziesiąt procent populacji. Sęk w tym, że chłop zgromadził wokół siebie centroprawicowy i prawicowy kult sfrustrowanych osób bardzo podatnych na manipulację, a do tego dysponuje bardzo dużym kapitałem finansowym, który ułatwia mu wtłaczanie swojej spaczonej, wolnej od głębszego zrozumienia problemu
Mama nauczyła mnie być grzecznym, a ojciec zap*rdalać od rana do wieczora – i to tyle, jeśli chodzi o moje wychowanie…
Dla mojej mamy najważniejsze było, abym był cichy, spokojny, słuchał się przełożonych (nauczycielek, wykładowców potem kierowników), zawsze dawał z siebie wszystko, unikał jakichkolwiek błędów i niezwłocznie poprawiał wszelkie niedoskonałości.
To, co w pierwszych latach podstawówki zrobiło ze mnie „idealnego ucznia” 20 lat późnej sprawiło, że stałem się popychadłem w średnio-płatnej pracy, której nienawidzę… Od roku szukam nowej, ale nikt nie chce dać lepszych warunków czy to pracy czy płacowych.
Jeśli chodzi o wyjazd za granicę czy nawet do innego miasta, to równie dobrze można mnie poprosić o potrójnego fikołka w powietrzu – nigdy nie mieszkałem poza swoim miastem. Najpierw u rodziców, potem na wynajmie z dziewczyną, potem znów u rodziców a potem łaskawie dostałem kredyty na kawalerkę. Mam ogromną blokadę, aby wyjechać – rzadko kiedy opuszczam okolicę, nie ciągnie mnie do podróży czy to małych czy większych, a tutaj mam rodzinę, kuzynostwo i przyjaciół.
No i najważniejsze – zmiana miejsca nie zmieni mojego charakteru. I to jest największy ból… 20 lat układnego, uległego i poddańczego życia zrobiło swoje – to, co było chwalone za dziecka u dorosłego jest jak rak… Nie wiem, czy się zmienię czy nie, może być już dla mnie za późno, ale jeśli macie dzieci to dla nich jest jeszcze szansa – uczcie ich zawsze stawiać na swoim, buntować się, robić minimum i zajmować się bardziej sobą niż „obowiązkami” za które jedyne co dostaną, to wirtualną pochwałę oraz kolejne „zadania do wykonania” …
Zasrany kraj, w którym wykorzystuje się ludzi bardziej niż rzymianie swoich niewolników. #przegryw #wychowanie #polska #depresja #pracbaza
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a30d1fac54d1c27d3b9835
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Wesprzyj projekt
Jedli wiec nie chcesz zyciowego nokautu zacznij pracować nad soba od teraz.
Nikt Cię na smyczy nie trzymał, totalnie mogłeś robić co chcesz, ale jesteś osobą być
- nauka asertywności
- dbanie o swoje interesy
- przepracowanie "błędów" rodziców i swojego dotychczasowego życia i nie popełnianie ich w przyszłości.
- rozwój lub samorozwój zawodowy w celu zdobycia lepszej pracy.
Jak robisz minimum to kończysz na #przegryw więc ja jednak podziękuję za te życiowe porady
---
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dokładnie. Wychowanie ma nikły wpływ.
A dalej:
Inne środowiska współdzielone również mają nikły wpływ, jeszcze mniejszy.
1. (Prawie) każdy tak miał.
2. (Prawie) każdy się buntował.
Jak dbać o swoje interesy przykład?
Nienawidzę swojej pracy, a boję się odejść, że nie znajdę nic innego. Znalazłem lekki spust mojego ciśnienia z tego januszexu w jakim jestem. Po prostu zacząłem okradać pracodawcę, a robotę wykonuję na odpie3dol xD Ale i to nie pomaga i będę musiał się zwolnić w końcu, bo nie wytrzymuję już tego poziomu januszostwa i braku szacunku.