Wpis z mikrobloga

Przyznaję, że sam wyśmiewałem koncepcję #natura, ale w ostatnim czasie trochę czasu spędziłem na spacerach po lesie i muszę powiedzieć, że daje to pewne wytchnienie. Człowiek po takim ~godzinnym spacerze wraca wyluzowany i jakby "oczyszczony" ze złej energii. Niestety te wszystkie złe myśli wracają bardzo szybko i przykładowo poranny spacer nie ma już żadnej mocy sprawczej po południu.

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #depresja
  • 9
@Kundlozol3000: biorę od kilku lat regularnie naprzemiennie kompleks witamin, magnez, potas, a nawet coś na wątrobę i kości;) W wymiarze fizycznym widzę znaczną poprawę zdrowia np. zniknęło drżenie powiek albo bóle w kolanach, ale psychicznie zero zmian (albo tylko na gorsze).
@truchuo: żeby było psychicznie ok, musisz oddzielić się od tych myśli. Albo w taki sposób że uznajesz je za coś złego, albo szukając w nich pozytywów. Chodzi o to by przyzwyczaić umysł do chłonięcia tylko tej wartościowej strony która przyczynia się do tych pozytywnych emocji myśli itd. Najprościej możesz zauważyć to jak po prostu czujesz się w jakiś sposób emocjonalnie negatywnie (ma to w myślach jakiś wydźwięk zawsze), jeżeli pozbędziesz się
@Pavulenko: Gówno prawda. Ignorowanie negatywnych emocji i stanów psychicznych, jeśli już coś zrobi, to pogorszy sytuację, a ją poprawi.

@truchuo: Kwestie dobrej kondycji psychicznej to skomplikowany temat i wpływ na to ma mnóstwo czynników. Żeby coś poradzić, to trzeba znać więcej szczegółów, jedyne co ci polecę, to nie słuchanie tego co pisał gościu wyżej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@OktawianAugust: przecież to nie jest ignorowanie tylko zauwazanie pozytywów i na nich się skupianie, ty nie czytasz że zrozumieniem xd czy jak xd. Negatywne rzeczy same przestają istnieć, jak masz wystarczająco dużo pozytywnych. Taka jest kolej rzeczy po prostu.
@Pavulenko: Nie, nie przestają istnieć. Ludzie mają różne problemy i jeśli istnieją, to w pierwszej kolejności się powinno skupić na rozwiązaniu ich. Jeśli nie ma takiej możliwości, to powinno się je zaakceptować i uświadomić, że tak już jest i tyle, czasem się będzie z tego powodu cierpieć czasem płakać, taka jest kolej rzeczy.
@OktawianAugust: no to nie rozumiesz zbytnio, tego czym są myśli czy "problemy" skoro tak uważasz. Ludzie naturalnie odczuwają ciągły spokój (gdy nie myślą o niczym konkretnym, lub są na czymś skupieni), te inne odruchy myślowe emocjonalne, są w związku z różnymi zewnętrznymi sytuacjami. A one wynikają z przyzwyczajenia ciała do tego co mają regularnie, i do myślenia w sposób negatywny. Problemy to iluzje, nie są rzeczywiste, są jedynie wrażeniem. Które znika,