Wpis z mikrobloga

Często podczas libacji alkoholowo narkotykowych z moimi znajomymi potrafimy poruszyć temat odnośnie nauki jazdy. Po co komu wiedzieć z jaką częstotliwością miga kierunkowskaz, jakie wymiary ma tablica rejestracyjna i inne dziwne pytania, na które sam nie znam odpowiedzi pomimo posiadania 13 lat prawa jazdy i zrobienia blisko miliona kilometrów. Nie uważam sie jednak za niewiadomo jakiego kierowcę ale ostatnio poruszony był temat rozbieganej turbiny w samochodzie. I jak kto by sie zachował. No i pech chciał, że turbo zaczęło podawać olej do dolotu 1200 kilometrów od domu. Zjazd z dwukilometrowego wzniesienia bez dodania gazu, nastepnie na prostej dodaje gaz, odpuszczam a ten zaczyna ciągnąć dalej. Nie ukrywam, nie wiedziałem o co chodzi, póki nie dotarło do mnie, że ten samochód nawet po czipie nie ma takiego przyspieszenia. Pierwsza moja reakcja to wyhamowanie go do poniżej obrotów jałowych i wykorzystanie klapy gaszącej. Z silnika pochłonęło około 3 litry oleju, zajebista kupa dymu za mną i kierowcy, którzy chcieli pomóc. Dla pewności wyłamałem rure dolotu za filtrem i wsadziłem tam szmate, nie wiem już po co, ale dmuchałem na zimne.
Patrząc na naprawdę wiele filmów na youtubie to zachowałem sie jak policjant ratujący komuś życie. Po prostu wiedziałem jak sie zachować. Po 10 minutowej przerwie, zlaniu oleju z intercoolera i rur dolotowych zaryzykowałem odpaleniem i #!$%@? działa. Co prawda nie rozwija już niewiadomo jakich prędkości bo nie chciał na prostej jechać więcej jak 110km/h, ale wystarczyło dolać 4 litry oleju i mogłem wrócić do domu. A ilu ludzi panikuje, wrzuca neutralny i wysiada z auta, bo próbując gasić go na wysokich obrotach po prostu klapa gasząca jest wciągana w dolot? Ilu ludzi panikuje bo nie wiedzą jak sie zachować? Turbo może puścić olej w starym jak i nowym aucie, a na nauce jazdy uczą nas gdzie wlać wode do spryskiwaczy, płyn hamulcowy czy sprawdzenie ciśnienia w lewej tylnej oponie. Ale tego, co może wielu ludzi spotkać na drodze no to już program tego nie obejmuje.
Tak, wiem, mogłem wezwać assistance. Ale szkoda mi było czasu, miałem baniak z olejem w zapasie i w razie jakby łopatki od turbo wpadły do silnika to bym zwyczajnie wtedy skorzystał z tej opcji a olej wylał do pobliskiego rowu.

#naukajazdy #kierowcy #samochody
Pobierz Zarzutkkake - Często podczas libacji alkoholowo narkotykowych z moimi znajomymi potra...
źródło: comment_1671457069SPyBBxu1vBNkN7CeV51XLX.jpg
  • 9