Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#budujzwykopem #budownictwo #zalesie ##!$%@?
Buduje dom, już jest skończony i mieszkamy.
Wzięliśmy stolarza.
Który według umowy miał mieć płacone po każdym etapie.
Po 3 etapie z 5 powiedział, że musi mieć całość bo tak poszły ceny do góry, że nie ma za co zamówić materiału.

Od tego momentu minęło 9 miesięcy i chłopa nie widać, można się prosić, straszyć sądem, policją i #!$%@?.

Ale wpadliśmy na pomysł, że mój szwagier też go wziął bo remontuje mieszkanie. Tylko on się umówił z nim tak, że zapłaci po odebraniu zlecenia.
Dzisiaj ma koleś przyjechać kończyć mu kuchnię i szwagier nie zapłaci mu do wcale.

Zobaczymy w tym chorym kraju kto szybciej wyegzekwuje swój dług, on czy my.
Bo my złożyliśmy sprawę do sądu jakoś 2 miesiące temu, że nie wykonał kuchni w umówionym terminie a zabrał całość kwoty.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63a00aa9ba11279a731ae6e6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 17
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: o przypomniałeś mi, że jakiś zasrany stolarz-fachowiec bodajże w styczniu albo lutym (xD) był u mnie na pomiarze dwóch szafek wnękowych (nad wc i lodówką) i umówiliśmy się w maju/czerwcu na montaż xDDD Oczywiście nic nie było płacone i temat wypadł mi w ogóle z głowy. Jakim zjebem trzeba być żeby tak postępować?

  • Odpowiedz
@Kolgarol: ja wiem, że to mała robota, dwóch czy trzech innych powiedziało, że za małe zlecenie. I to rozumiem. A ten debil powiedział, że nie ma sprawy zrobi. Zanim przyszedł rozmawialiśmy telefonicznie i dostał projekt na mejlu z wymiarami o czym mówimy. Potem przyszedł zmierzyć dokładnie dla siebie pod robotę. Przecież jakby mu się nie chciało to nie traciłby czasu na przyjazd na pomiar? Nie mogło go to zaskoczyć bo
  • Odpowiedz
@mentari: Stolarze ogólnie często umierają lub giną w niewyjaśnionych okolicznościach. U mnie na 4 realizacje zaginęło trzech. Jeden był chory czy coś i dopiero pismo przedprocesowe go uzdrowiło.
  • Odpowiedz
może gościu umarł


@mentari: znajomy stawial dom szkieletowy i mial fajnego fachowca za niska stawke. Robil mu ten dom i po kilku miesiacach zmarl... Takze zdarza sie xd
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: miałem podobną przygodę z gośćmi od zabudowy balkonów.streszcze: doprowadziłem do tego że podpisał aneks gdzie za każdy dzień zwłoki On płaci Mi 170 zł .na koniec wyszło że ma mi dopłacić prawie 7 koła znajoma prawniczka powiedziała że sąd nie uzna tego bo gość skończył , poniósł swoje koszta i będzie to ważył na pół.u mnie skończyło się tak, że nie zapłaciłem im całości.
  • Odpowiedz
TrzeźwaKrowa: miałeś chłopie umowę chociaż. Ja wziąłem elektryka z polecenia, bo u teściów robił i było git i od dwóch miesięcy nie mogę się doprosić żeby przyjechał i gniazda założył. Lata z jednej roboty na drugą i nic nie kończy. Sam sie wku*wiłem i założyłem te gniazda. Nauczka: nie płacić z góry
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
  • Odpowiedz