Aktywne Wpisy
perfidnyplan +59
Ej, macie tak czasem, że nagle dopada Was takie totalne WTF odnośnie wszystkiego? Siedzę sobie na ławce w parku, zajadam hot-doga i nagle do głowy wchodzi myśl: co to w ogóle jest? Co to jest ten świat? Jak to możliwe, że tu żyjemy? Dlaczego jest coś, a nie ma nic?
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
Wczoraj na przykład, idę po bułki do sklepu, a tu nagle BAM! Po co jest ten świat? Jaki on ma cel? Gdzie
MateMizu +99
O #!$%@? Mircy, co za #!$%@? akcja. Żaba mnie zaatakowała xDD. Wskoczyła mi przez okno z parapetu na mnie, ja #!$%@? xDDD. Jak ja #!$%@? zawału prawie dostałem xDDD
W środę (14 Grudnia) w godzinach porannych odpadła zlewka w baterii zlewozmywakowej (z mojej winy bo mnie zdenerwowała i niechcący specjalnie ją wyrwałem i cisnąłem w okno, na szczęście było otwarte ale wpis nie o tym). Zadzwoniłem tam gdzie było najbliżej czyli Hydraulik Czesław Chlapacz tel 87428956 NIP 3568458694 REGON 350636899 PIN 9948 PIP 396369 DUP 45643 posiadający stronę internetową wodazkranu pl.
Na stronie było napisane, że wymiana kranu kosztuje od 2 złotych w górę. Zadzwoniłem, pan Czesław przybył po 5 minutach bo okazało się, że to mój sąsiad, kran wymienił w 15 minut. I teraz taka rozmowa była:
-to ile za robotę?
-a na ile się umawialiśmy?
-no w sumie to na nic
-a... to milion złoty XD
-co
-no po prostu
-to trochę dużo
-było pytać przed, nie?
chcąc nie chcąc musiałem przyznać mu rację. Takie są reguły tej gry. Moja wina, że nie spytałem. Zaproponowałem mu mieszkanie jako zapłatę. Popatrzył, pokręcił się i powiedział:
-a ile to może być warte?
-ze 800 000 złotych -pan Czesław pokręcił nosem i odparł
-no a 200 000? Może masz pan jakiś samochód?
-nie mam
-kochany, ale umowa jest umowa, zrywam się z fotela żeby wymienić ci kran a ty mnie na 200 000 chcesz oskubać? sąsiada własnego? naprawdę? -podumałem chwilę i odparłem
-panie ale pomyśl pan jak blisko będziesz miał do tego mieszkania. Może przejście nawet pan sobie zrobisz z jednego mieszkania do drugiego? To chyba jest warte 200 000, A jeśli nie to warte to jest 100 000, o 100 000 pan obniż wycenę usługi i wszystko się nam zgadza -pan Czesław pokręcił nosem ale stwierdził
-widzę, że sąsiad to umie się targować -i wywala śledzia do przodu. Łapię go, następuje serdeczny uścisk dwojga ludzi zadowolonych z dobrze ubitego interesu. On dostał mieszkanie, a ja właśnie zarobiłem 200 000 złotych. Chyba kupię sobie jakiś rum i będę się nim delektował pod mostem. A poza tym rozumiem czemu wymienił mi kran tak dobrze. Bo robił jak u siebie.
#januszebiznesu #inflacja #hydraulika
brakuje #pdk
Ale to ona cię zdenerwowała i ty nie jesteś winny.
Powinna połowę kasy oddać