Wpis z mikrobloga

Jakie były wasze ulubione szkolne zabawy na przerwach? Moja ulubiona to nawet nie wiem czy ma jakąś nazwę powszechną, ale czasem była nazywana cykorem. Polegała na tym, żeby podczas przerwy na korytarzu jak najgłośniej powiedzieć "AAA #!$%@?" posługując się udawanym kichnięciem lub kaszlnięciem. Oczywiście im głośniej ktoś tak zrobił, tym większy respekt zyskiwał pośród kolegów. Dodatkowe punkty respektu zdobywało się jak akurat nauczyciel przechodził obok podczas "kaszlnięcia". Miło wspominam tę zabawę. Zawsze rozśmieszała towarzystwo - od pierwszej klasy podstawówki aż po studia magisterskie.
  • 246
  • Odpowiedz
tak z czystej ciekawosci - po co xD? Co ci daje takie znecanie sie


@marcooo80: jest w życiu małym człowieczkiem który musi się dowartościowywać w ten sposób, albo trollem który liczy na takie komentarze
  • Odpowiedz
chwalisz się, że w szkole brakowało ci jaj, więc znęcałeś się nad słabszymi


@Chidder: w sumie to #!$%@? w niego, popatrz ile tych generalnie miłych ludzi plusuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AdamKarolczak02137: Ależ riposta. Długo się po niej nie pozbieram. Spójrz prawdzie prosto w oczy: jesteś nikim i nikogo nie obchodzisz. Facet, którego uważasz za jakiegoś gówniarza ~55kg jedzie po tobie na publicznym forum jak po łysej kobyle i co? I chu*ów sto. Nic z tym nie możesz zrobić. A wiesz dlaczego? Bo nie jesteś już w szkole. Nie jesteś kimś. Jesteś po prostu kolejnym nic nie znaczącym trollem :) Zerem
  • Odpowiedz
@Ark00: Też zwróciłem na to uwagę. A zobacz w ogóle ile osób chwali się znęcaniem nad innymi i uważa to za dobrą zabawę - i nie piszą tego z jakichś zastępczych kont, tylko z ze swoich głównych. Cóż, wypada na święta życzyć im tego, by ktoś ich dzieciaki w podobny sposób dojechał w szkole. Jasne, dzieci zawsze szkoda, ale może przynajmniej wtedy przejrzą na oczy.
  • Odpowiedz
instynktowne


@AdamKarolczak02137: dokładnie, instynktem kierują się zwierzęta, ludzie mają poza instynktami także rozbudowany rozum który pozwala mu działać ponad instynktami ale jak widać nie u wszystkich ludzi
  • Odpowiedz
@AdamKarolczak02137: Nigdy w życiu nikogo nie dręczyłeś, a kilka zdań wcześniej się broniłeś, że przecież każdy kogoś dręczył xD Bo robienie sobie żartów z "przegrywa", to nie dręczenie. Jeszcze napisz, że z tą osobą dręczoną przez ciebie jesteście teraz "najlepsze funfle" :D Normalnie Matka Teresa z Katowic. Ty naprawdę jesteś tak głupi czy tylko udajesz? Jako że sam sobie zaprzeczasz (a więc obce są ci zawiłości języka polskiego), to podpowiem,
  • Odpowiedz
U nas były BOBSLEJE
Tzn. obracaliśmy ławkę nogami do góry, siadaliśmy we dwóch albo czterech i zjeżdżaliśmy ze schodów prosto do kibla… Najgorzej jak się nie trafiło w drzwi i jeb w ścianę… Kiedyś to było ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz